Auto Świat Wiadomości Aktualności Pierwsza jazda nowym Mercedesem klasy E

Pierwsza jazda nowym Mercedesem klasy E

Do sprzedaży trafiło właśnie kolejne wydanie Mercedesa klasy E. samochód, który nie tylko ma kusić prestiżem, luksusowym wyposażeniem czy wysokim komfortem jazdy, lecz także techniką jakiej nie ma żaden inny Mercedes

Mercedes klasy E
Zobacz galerię (14)
Auto Świat / Mercedes-Benz
Mercedes klasy E

Pierwsze spojrzenie na nowego Mercedesa klasy E może zaskakiwać – przecież ja już to gdzieś widziałem. Zgadza się to nie przewidzenie. Nowy Mercedes klasy E jest podobny do znanych już Mercedesów klasy C oraz klasy S. Czy to podobieństwo jest wadą? Kierowcy luksusowej klasy S mogą być nieco zawiedzeni, że mniej luksusowy model wygląda tak, jak ich znacznie droższa limuzyna. Jednak dla większości kierowców ważniejsze jest to, że nowa klasa E jest ładnym samochodem, a fakt, że jej stylistyka kojarzy się z klasą S to dla nich chyba lepiej...

Mercedes klasy E
Mercedes klasy EŻródło: Auto Świat / Mercedes-Benz

Wnętrzu samochodu trudno cokolwiek zarzucić. Przestronność w obu rzędach siedzeń jest doskonała, a fotele wygodne. Jeżeli ktoś chce jeszcze poprawić komfort podróżowania, może zamówić wielokonturowe siedzenia. Wówczas podczas zakręceniu boczki zostają napompowane żeby lepiej podpierać ciało jadącego - przy skręcie w lewo napompowany zostaje prawy boczek i odwrotnie.

Do wykończenia wnętrza użyto oczywiście materiałów najwyższej jakości. W zależności od upodobań kierowcy może być skórzana tapicerka w różnych kolorach i wzorach, drewno matowe lub połyskujące czy aluminium.

Podczas pierwszych jazd jedną z wersji, którą mieliśmy okazję sprawdzić była odmiana 220d. W tej postaci samochód ma pod maską najmniejszego diesla w ofercie o mocy 194 KM. W tym przypadku ważne jest to, że jednostka ma pojemność poniżej 2 litrów i tym samym obłożone jest w Polsce niższą akcyzą. W efekcie cena klasy E w tej postaci to 195 500 zł. Jest to najsłabszy silnik diesla ofercie, ale trzeba przyznać, że w zupełności wystarczy do napędu auta - setkę uzyskuje się już po 7,3 s, a maksymalnie można jechać 240 km/h.

Po wciśnięcie pedału gazu samochód zaczyna płynnie przyspieszać, a to nie tylko zasługa wystarczająco mocnego silnika, lecz także precyzyjnie pracującej, 9-stopniowej, automatycznej skrzyni, która jest instalowana w standardzie.

Zaletą nowej klasy E jest bardzo dobre wyciszenie. Kiedy podróżuje się z miejską prędkością niemal nie słychać pracy 4-cylindrowego diesla. Po wyjechaniu na autostradę i przy większych prędkościach do uszu jadących dociera wyłącznie cichy pomruk silnika.

Konstruktorzy nowej klasy E świetnie zestroili zawieszenie pojazdu. Kiedy trzeba, układ jezdny nienagannie tłumi wszelkie nierówności nawierzchni, a gdy trafimy na kręty odcinek drogi, samochód idealnie wpisuje się w każdy łuk. Jedyne co można autu zarzucić to nie do końca idealna praca układu kierowniczego. Konkurencyjne BMW wypada pod tym względem nieco lepiej.

Mercedes klasy E
Mercedes klasy EŻródło: Auto Świat / Mercedes-Benz

Nowy Mercedes klasy E zaskakuje rozbudowaną techniką. To pierwszy model tej marki, który ma tak zaawansowany tryb pozwalający na autonomiczną jazdę. W stosunku do poprzednika system wzbogacono o dwie funkcje – czytanie znaków drogowych oraz samoczynną zmianę pasa ruchu. Jak to działa? Kiedy jedziemy autostradą przy włączonym aktywnym tempomacie, auto utrzymuje prędkość zadaną przez kierowcę, zachowuje dystans za poprzedzającym pojazdem i nawet kiedy prowadzący nie trzyma rąk na kierownicy, samoczynnie pokona łuk.

Chcemy zmienić pas ruchu? Nie ma problemu, wystarczy włączyć kierunkowskaz, a pojazd sam zjedzie na pas obok. Sytuacja za samochodem jest śledzona przez kamery i manewr zostanie wykonany w taki sposób, żeby nie zajechać drogi innym uczestnikom ruchu. Z kolei system, który czyta znaki drogowe, sprawia, że samochód utrzyma maksymalną prędkość dozwoloną na danym odcinku, a jeżeli pojawią się znaki, które ograniczają prędkość, to samochód samoczynnie zwolni do tej szybkości.

To jeszcze nie koniec nowości. Nowa klasa E ma pomocnika parkowania. Jak go wykorzystać? Wysiadacie z pojazdu, stajecie obok i za pomocą odpowiedniej aplikacji na smartfonie udaje się wjechać autem do garażu – także wtedy, gdy nikogo nie ma w środku! W ten sam sposób można autem wyjechać. Sprawdziliśmy – to naprawdę działa.

W chwili obecnej oprócz wersji 220d nowy Mercedes klasy E dostępny jest również jako 350d - wówczas pod maską pracuje diesel o mocy 258 KM, a samochód kosztuje 267 800 zł. Oprócz tego jest jeszcze benzyniak o oznaczeniu E 200 i mocy 184 KM. W tej postaci za samochód trzeba zapłacić 190 000 zł. Kolejne silniki będą sukcesywnie wprowadzane jeszcze w tym roku.

Autor Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków