Oficjalna sprzedaż nowego modelu Infiniti Q60 Sports Coupe, które miałem możliwość oglądać po raz pierwszy podczas niedawnego salonu samochodowego w Detroit, ruszy dopiero za pół roku. Producent ogłosił tymczasem, że znalazł się już pierwszy chętny, który wpłacił nawet zaliczkę i czeka na odbiór swojego egzemplarza. Jest nim Polak - Jacek Kreisel.
Jak potwierdził rzecznik prasowy Infiniti w Polsce Radosław Pszczółka, pan Jacek samochodu na żywo nie widział - mógł tego bowiem dokonać jedynie podczas jego prezentacji w Detroit, a tam pana Jacka nie było.
- Specyfikacji nie poznał, bo jej jeszcze nie ma, a cenę, od której liczona była zaliczka, musiał uzgodnić ze sprzedawcą, bo nikt cennika nie zna. Panowie zgodzili się, że cena powinna wynieść około 300 tys. złotych - dodaje Pszczółka.
Wiemy jeszcze, że klient wybrał wersję z nowym silnikiem V6, w kolorze czerwonym (Venetian Ruby) i z jasną tapicerką - "najchętniej białą z czerwonymi przeszyciami".
Na samochód będzie musiał poczekać około pół roku.
- Marzyło mi się mocne, a zarazem eleganckie, stylowe i niebanalne auto o charakterystycznej sylwetce i tak trafiłem do Infiniti – mówi pierwszy właściciel Infiniti Q60 na świecie. Jak wiemy, dość zaskakująca decyzja była wynikiem wcześniejszej jazdy testowej hybrydową wersją modelu Q50. - Ten samochód zrobił na mnie ogromne wrażenie, a jestem przekonany, że Q60 będzie jeszcze lepszy – stwierdził.
Infiniti Q60 wjedzie na rynek za kilka miesięcy. Pod maskę trafi nowy trzylitrowy silnik V6 twin-turbo o mocy 405 KM. I ten właśnie silnik wybrał do swojego samochodu pierwszy klient. Auto będzie wyposażone także w system Direct Adaptive Steering drugiej generacji i elektronicznie sterowane zawieszenie dynamiczne (Dynamical Digital Suspension). Początek sprzedaży w Europie zaplanowany jest na pierwsze dni października.