Jak zarobić nawet kilkanaście tysięcy złotych w jeden wieczór? Wystarczy sprytnie prowokować niewielkie stłuczki drogowe, obwinić innego kierowcę i od razu na miejscu domagać się kwoty na naprawę szkód. To wszystko oczywiście bez udziału policji. Sprawcy byli bowiem na tyle przekonujący (często pokazywano zapisy z kamery pokładowej), że skutecznie namawiali do porozumienia, o co nietrudno z obawy o mandat, punkty karne i utratę zniżek ubezpieczeniowych.

Stłuczki zwykle prowokowano w tych samych miejscach w godzinach wieczornych i nocą. Sprawcy najczęściej zajmowali pozycję w tzw. martwym polu widzenia i cierpliwie czekali na zmianę pasa ruchu. W ostatniej chwili gwałtownie przyspieszali, by kierowca zjeżdżający na ich pas ruchu doprowadzał do kolizji. By dodatkowo utrudnić bezpieczny manewr, wyłączali światła, by zwiększyć szanse kolizji.

Według policjantów do wymuszania kolizji dochodziło w okresie od maja 2021 r. do 10 kwietnia 2022 r. w kilku dużych miastach i ich okolicach. Na kierowców polowano na terenie Bydgoszczy, Gdańska, Łodzi, Poznania, Torunia i Warszawy.

Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Bydgoszczy prowadzi obecnie śledztwo w sprawie drogowych wymuszeń i wyłudzeń ubezpieczeniowych (jak dotąd zarzuty przedstawiono dwóm mężczyznom z Bydgoszczy i gminy Nowa Wieś Wielka). Policjanci poszukują ofiar podobnych zdarzeń i czekają na kontakt. Zgłoszenia można kierować drogą elektroniczną na adres pg@bg.policja.gov.pl lub telefonicznie (+48 510 242 879).