Dziwne zachowanie ciężarówki na drodze Resko - Płoty przykuło uwagę świadków i policji. Kierowca jechał „całą szerokością drogi” i spychał inne samochody na pobocze. Mężczyzna, na widok oznakowanego radiowozu, przyspieszył, zajeżdżał drogę policyjnemu samochodowi, wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a później także na wzniesieniu i łuku drogi, stwarzając tym samym zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Przed skrzyżowaniem dróg Czarne - Sułdawia ciężarówka została skutecznie zablokowana, więc kierowca zaczął uciekać pieszo do lasu. Dzielnicowemu udało się jednak zatrzymać agresywnego 47-latka. Badanie trzeźwości kierowcy wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście w trakcie W trakcie pościgu policyjnego nikt z osób postronnych nie ucierpiał.