- Najistotniejszą zmianą we wnętrzu jest 11-calowy ekran oraz łączność z Internetem.
- Wszystkie silniki Macana będą wyposażone w filtry cząstek stałych.
- W ofercie obecnie nie ma diesla, ale firma nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości będzie można kupić Macana z silnikiem wysokoprężnym
Mieliśmy okazję uczestniczyć w przedpremierowej prezentacji liftingowanego Macana i na żywo zobaczyć, jaki zakres obejmują zmiany. Nowe reflektory z czterema wyraźnie zaznaczonymi elementami świetlnymi nie pozostawiają wątpliwości, że Macan należy do rodziny Porsche. Już w wyposażeniu standardowym znajdziemy reflektory LED-owe, a opcjonalnie dostępny jest system Porsche Dynamic Light System Plus (PDLS), który aktywnie oświetla drogę przed samochodem, poprawiając nie tylko bezpieczeństwo, ale również komfort jazdy, zdecydowanie zmniejszając zmęczenie podczas podróży w nocy. Kiedy podczas hamowania spojrzysz na Macana, z tyłu pojawia się ten sam czteroelementowy motyw świetlny. Nowością jest listwa świetlna rozciągnięta z tyłu na całą szerokość samochodu.
Największą zmianą we wnętrzu jest nowy większy 11-calowy dotykowy wyświetlacz centralny, (który zastąpił 7-calowy) z odświeżonym systemem Porsche Communication Management (PCM). Inteligentna kontrola głosowa oraz nawigacja online należą dziś również do wyposażenia standardowego. Każdy Macan połączony jest z Internetem, dzięki czemu możemy się cieszyć m.in. dokładniejszymi informacjami o zakorkowanych drogach. Na liście wyposażenie znajdziemy też jonizator powietrza oraz podgrzewaną przednią szybę. We wnętrzu dostrzegliśmy też bardziej eleganckie wyloty powietrza z układu przewietrzania oraz opcjonalną sportową kierownicę, znaną z modelu 911.
Porsche wykorzystało lifting do rozszerzenia palety układów wspomagających jazdę. Nowy system kontrolujący jazdę w korku do prędkości 60 km/h, nie tylko utrzymuje bezpieczną odległość od samochodu poprzedzającego, ale również kontroluje tor jazdy tak, by samochód nie opuścił pasa ruchu.
Dowiedzieliśmy się również, że odświeżony Macan ma też na nowo zestrojone, bardziej komfortowe zawieszenie, ale o tym, jak jeździ, będziemy mogli przekonać się za kilka tygodni, kiedy samochód trafi do salonów.
Macan, co nie jest często spotykane w tej klasie, może być wyposażony z w szersze opony z tyłu, które pozwalają jeszcze lepiej wykorzystać możliwości inteligentnego napędu na cztery koła.
W nowym SUV-ie Porsche pojawiły się siniki, które znamy już Panamery i Cayenna, ale obecnie wszystkie wyposażone są w filtry cząstek stałych.
W momencie debiutu w ofercie Macana nie ma diesla, ale firma wciąż pracuje nad rozwojem tej jednostki i wcale nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości pojawi się też wysokoprężna wersja.
Porsche rozszerzyło również paletę kolorów o te bardziej odważne propozycje oraz zwiększyło możliwości konfiguracji wnętrza.
Od momentu wprowadzenia do sprzedaży Porsche Macana w 2014 roku z salonów wyjechało już ponad 350 tys. egzemplarzy tego modelu, a zeszłym roku w Europie sprzedano ponad 26 tys. Macanów.