Z informacji przekazanych mediom przez władze belgijskiego portu wynika, że pojazdy zostały zakupione jeszcze przed nałożeniem sankcji na Federację Rosyjską, jednak nie trafią do nabywców.

"W tej chwili mówimy o 8 tys. aut, z czego połowa to pojazdy kosztujące ponad 50 tys. euro” – ogłosił dyrektor portu Zeebrugge. Adriansens wyjaśnił, że samochody są traktowane jako towary luksusowe i jako takie nie mogą być wysyłane do Rosji, która od lutego prowadzi działania zbrojne na terytorium Ukrainy.

Zakupione przez mieszkańców Rosji samochody są obecnie przetrzymywane na parkingach operatora terminalu samochodowego ICO (International Car Operators) w belgijskiej Brugii (Zeebrugge).

"Możemy pomieścić tu do 10 tys. pojazdów, więc wciąż mamy miejsce, ale nie będzie to trwało w nieskończoność" – ostrzegł urzędnik portowy. (PAP)