- 57-letni mężczyzna na poznańskim parkingu zaatakował nożem 50-latka, z którym się posprzeczał. Szokujący jest przebieg tej awantury
- Prokuratura postawiła podejrzanemu zarzut, za który polskie prawo przewiduje nawet dożywotnie więzienie
- Stan poszkodowanego 50-latka jest poważny
Policja zabezpieczyła narzędzie przestępstwa i szybko zareagowała, aresztując podejrzanego. Prokurator postawił 57-latkowi poważne zarzuty, a wśród nich ten najpoważniejszy, jaki mógł zostać postawiony w tej sytuacji, czyli próbę zabójstwa (oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu). Stan poszkodowanego jest poważny, ale stabilny.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCo stało się na parkingu w Poznaniu?
Podejrzany najpierw uszkodził pojazd, rysując lakier. Kiedy właściciel auta zwrócił mu uwagę, mężczyzna wyciągnął nóż i ugodził go w brzuch, po czym uciekł z miejsca zdarzenia
- informuje nadkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Zatrzymany to 57-letni mężczyzna mieszka w pobliżu miejsca ataku. Policjanci jeszcze tego samego dnia zabezpieczyli narzędzie zbrodni – nóż, którym zaatakowano ofiarę. Sprawca został osadzony w jednym z komisariatów i oddany do dyspozycji prokuratora, który postawił mu zarzuty.
Co grozi 57-latkowi, który dźgnął innego mężczyznę na parkingu w Poznaniu?
Usiłowanie zabójstwa jest przestępstwem zagrożonym karą nie krótszą niż 8 lat, 25 lat albo karą dożywotniego więzienia.