We wrześniu z taśm produkcyjnych polskich fabryk zjechało  82 145 samochodów osobowych i dostawczych. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wynik ten jest większy o 79,4% (36 349 sztuk), jednak porównanie do września ubiegłego roku nie wygląda już tak korzystnie.

Zanotowany rezultat jest o 10,9% mniejszy. Warto przypomnieć, że o ile miesiąc wcześniej spadek wynosił "tylko" 15,73%, to jeszcze w styczniu aż 33,6%. W tym kontekście rezultat wrześniowy można traktować jako pozytywny.

Łącznie od początku roku w zakładach działających w kraju wyprodukowano 637 159 pojazdów, o 19,7% mniej niż w okresie trzech kwartałów 2008 roku. Do końca września praktycznie jedynie Fiat wykazał tendencją wzrostową w produkcji. Włoski koncern jest niekwestionowanym liderem polskiego rynku w zakresie produkcji samochodów osobowych i dostawczych. Jego udział w rynku wyniósł na koniec września 68,8%. W porównaniu do roku analogicznego okresu roku ubiegłego udział ten zwiększył się o 22,6 pproc.

Na drugiej pozycji plasuje się Volkswagen (z udziałem 16,12%, o 1,82% mniejszym niż rok wcześniej), na trzeciej Opel (z udziałem 10,51%, spadek o 8,62%), a na czwartej jest FSO (4,57%, spadek na przestrzeni roku o 12,18%). Blisko 93% tegorocznej produkcji wszystkich fabryk stanowią samochody osobowe (wobec niecałych 87% rok wcześniej).  Udział samochodów dostawczych wynosi obecnie 7,15% (przed rokiem 13,15%).

Samochody osobowe

We wrześniu 2009 roku największą liczbę aut osobowych wyprodukował Fiat (56 720 sztuk), wykazując wzrost na przestrzeni roku na poziomie 33,90%. Drugi pod względem wielkości wynik należy do Volkswagena (8 621 sztuki, wzrost o 10,05% r/r), trzeci - do Opla (6 221 sztuki, spadek o 62,64% r/r), a czwarty - do FSO (3 449 sztuk, spadek o 71,38%).

Jedynym producentem, który zanotował wzrost produkcji w ujęciu sumarycznym jest ponownie Fiat (+27,07%). Pozostali producenci odnotowali spadki w przedziale od 1,21% dla Volkswagena, przez 55,89% dla Opla, po 78,08% dla FSO. Produkcja firmy Fiat Auto Poland, pomniejszona o produkcję Forda Ka, wyniosła 350 763 samochodów i była o 11 633 sztuk wyższa w porównaniu do roku ubiegłego.

Najtrudniejsza sytuacja jest w zakładzie FSO.  - Pracujemy na 1/3 naszych możliwości w systemie naprzemiennym 2 tygodni pracy i 2 tygodni wolnego - mówi Marek Dyżakowski, przewodniczący sekcji motoryzacyjnej Forum Związków Zawodowych. - Ukraina jako rynek zbytu kompletnie się załamała i nie widzimy żadnych oznak poprawy - podkreśla Dyżakowski. Sytuację FSO tylko w niewielkim stopniu ratują zamówienia na rynku krajowych oraz w innych krajach Unii. Produkowane w FSO Aveo nie jest u nas szczególnie popularne. Od stycznia do końca sierpnia sprzedano w Polsce tylko 2 438 sztuk tego modelu, co daje niespełna 4 proc. udziału w segmencie B.

Zdecydowanie lepsze perspektywy ma fabryka General Motors w Gliwicach. Od listopada rozpocznie się tam produkcja czwartej generacji modelu Astra. Obecnie produkowana jest pilotażowa seria 300 aut. - Potrzebujemy kilku miesięcy, aby osiągnąć pełną moc produkcyjną, ale oczywiście ostateczny poziom zależy od sprzedaży nowego modelu - mówi Przemysław Byszewski z GM Poland. Zamówienia będą zbierane w salonach od grudnia, zaś nowa Astra od stycznia będzie dostępna w całej Europie, co powinno zapewnić fabryce GM wysoki poziom produkcji.

Samochody dostawcze

Produkcja samochodów dostawczych wyniosła we wrześniu 7 134 sztuki. To o 59,53% więcej niż miesiąc wcześniej i o 46,20% mniej niż przed rokiem. Łącznie od początku roku wyprodukowano w Polsce 45 584 pojazdy użytkowe, o 56,32% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zaledwie 2,97% tegorocznej produkcji pozostało na rynku krajowym (1 354 sztuki), 97,03% trafiło na rynki zagraniczne. Przed rokiem udziały te wynosiły odpowiednio 3,71 i 96,29%.