Przed 70 laty Hitler położył kamień wegielny pod fabrykę VW

Historii nie da się wymazać. Akt wmurowania kamienia węgielnego pod budowę fabryki "samochodów dla ludu" został podpisany dokładnie 26. maja 1938 roku, a okolice Sandkamp i Fallersleben oraz zamek Wolfsburg odwiedził nazistowski przywódca ówczesnych Niemiec Adolf Hitler. W słoneczne popołudnie Hitlera witało prawie 50 tys. ludzi. Po piętnastominutowym przemówieniu dyktator uderzył młotkiem w 50 kg blok kamienny i budowa największej fabryki samochodów na świecie mogła się rozpocząć. Nieco później, bo 1. czerwca 1938 roku powstało "Miasto KdF-Wagen pod Fallersleben", które po zakończeniu II wojny światowej, 25. maja 1945 roku, otrzymało nazwę Wolfsburg. Natomiast oznaczenie KdF-Wagen, to nazwa organizacji Kraft durch Freude (siła dzięki radości), która była odnogą nazistowskiego niemieckiego frontu pracy (DAF). Nowa fabryka miała zapewnić w Niemczech produkcję samochodów osobowych w dostępnej cenie i zapewnić rozwój społeczeństwa wzorem amerykańskiego Forda. Legendarny Garbus zaprojektowany przez Ferdinanda Porsche trafił do produkcji dopiero po zakończeniu wojny. Wcześniej wyprodukowano tylko 630 egzemplarzy. Były one przeznaczone dla członków NSDAP i do celów propagandowych. Marzenie Hitlera o aucie sprzedawanym za 990 marek nie zostało zrealizowane. Produkcję zakładu przestawiono na potrzeby wojenne. Powstało tutaj 66 tys. lekkich pojazdów terenowych tzw. Kübelwagen, a także produkowano tutaj części do sprzętu wojskowego i naprawiono samoloty. Działania wojenne i naloty spowodowały zniszczenia zakładu. Odbudowę obiektu, który należał do brytyjskiej strefy okupacyjnej, rozpoczęto pod dowództwem majora Ivana Hirsta. W pierwszym roku wyprodukowano 55 samochodów, które wkrótce otrzymały przydomek Garbus. Od 1950 roku model ten wraz z Transporterem, stał się symbolem niemieckiego cudu gospodarczego. W 1955 roku w Wolfsburgu świętowano wyprodukowanie 1 mln egzemplarza. Do 1974 roku wyprodukowano 12 mln Garbusów, a w latach 1976-2007 aż 25 mln Golfów. Dzisiaj zakłady w Wolfsburgu zatrudniają 43 600 pracowników, ale w połowie lat osiemdziesiątych ich liczba przekraczała 64 tys. osób.