Auto Świat Wiadomości Aktualności Rachunki za paliwo niższe dzięki złotówce

Rachunki za paliwo niższe dzięki złotówce

Drożejąca na światowych giełdach ropa to zły znak dla polskich kierowców. Na szczęście wzrost cen surowca równoważy umocnienie złotego. Światowe "widmo" podwyżek zapewne nie dotrze do nas w najbliższych dniach.

Stacja paliw
Onet
Stacja paliw

Ceny surowca, po tym jak w ubiegły piątek udało im się wybić górą z przedziału 110-113 dol., kontynuują marsz w kierunku poziomu 120 dol. Ten tydzień notowania ropy Brent zaczynały jeszcze poniżej 115 dol., ale kolejne dni przynosiły wzrosty i dzisiaj za baryłkę surowca na giełdzie w Londynie płaci się już około 118 dol.

Czy koniec obniżek w Polskich rafineriach?

Polskie ceny hurtowe w rafineriach po obniżkach wracają ponownie na nieco wyższe poziomy - obecnie metr sześcienny benzyny Pb95 kosztuje średnio 4373 zł wobec 4355 zł przed weekendem. Podobna zwyżka dotyczy także cen oleju napędowego - podrożał on z 4387 do 4428 zł/m sześc.

Powrót zimy spowodował także większe zainteresowanie paliwami grzewczymi - w tym tygodniu więcej o niemal o 100 zł trzeba zapłacić za metr sześcienny oleju opałowego - poziom cen zmienił się z 3161 zł na 3248 zł.

Jak dotąd nie sposób zauważyć dużych zmian w cenach stacyjnych - przyczyny tu można upatrywać w dość wolnym wdrażaniu się ruchów cen w hurcie na stacyjne pylony. Drugim czynnikiem niebagatelnego znaczenia jest także sytuacja na rynku walutowym.

Cała nadzieja w złotówce

Rosnące ceny ropy to zły znak dla zmotoryzowanych Polaków, którzy mogą znowu zacząć zastanawiać się, czy na stacjach zobaczymy wkrótce 6 zł. Na szczęście przed takim czarnym scenariuszem może uratować nas umacniający się złoty. Nasza waluta zyskuje ostatnio na wartości odrabiając straty z końca ubiegłego roku. Za amerykańskiego dolara, który jeszcze w połowie stycznia był wyceniany na około 3,50 zł, dzisiaj płaci się na rynku walutowym poniżej 3,15 zł.

Z prognoz cenowych realizowanych przez e-petrol.pl wynika, że przyszły tydzień może być jeszcze okresem utrzymywania się cen benzyny na stosunkowo stabilnym poziomie bliskim 5,60 zł/l. Olej napędowy zapewne będzie lokować się w przedziale 5,67-5,77 zł/l. Możliwe jest nieznaczne obniżenie cen detalicznych autogazu.

Rynek naftowy odporny na Grecję

Notowania ropy rosną w ostatnich dniach nie zważając na sytuację w Grecji. Opór rządu w Atenach w sprawie twardych warunków kolejnego pakietu pomocowego, czy negocjacje z prywatnymi wierzycielami w sprawie umorzenia części zadłużenia budzą coraz mniej emocji wśród inwestorów. Najwyraźniej są oni już znudzeni tym przeciągającym się serialem, w którym brakuje gwałtownych zwrotów akcji i liczą na to, że jak zawsze w ostatnim momencie dojdzie do szczęśliwego zakończenia.

Greckie kłopoty schodzą na drugi plan, bo większą uwagę przyciąga to, co dzieje się wokół irańskiego programu nuklearnego. W ostatnich dniach większa wagę niż do wydarzeń w Grecji kupujący ropę na giełdzie w Londynie przykładają chyba też do prognozy pogody. Szalejąca w całej Europie zima i arktyczne mrozy są mocny wsparciem dla notowań surowca, bo w ich efekcie rośnie zapotrzebowanie na produkty naftowe.

Irańska groźba nie maleje

Czynnikiem wielkiej roli dla rynku naftowego pozostaje cały czas nieco zapomniany już w mediach problem napięcia na linii Teheran-Waszyngton i dodatkowy element potęgujący ryzyko - sankcje nałożone przez kraje UE na irańskie władze.

Po wczorajszych buńczucznych deklaracjach perskich dyplomatów i zapowiedziach militarnej gotowości obserwatorzy rynku naftowego raz jeszcze przekonali się, że z Teheranem należy obchodzić się bardzo ostrożnie - problem jest bowiem nabrzmiały, a ewentualne konsekwencje mogą mieć szokującą skalę dla światowego obrotu ropą.

Amerykanie nałożyli w tym tygodniu dodatkowe sankcje na Teheran, które pozwalają ich bankom zamrozić irańskie aktywa. Taka decyzja ma zmusić władze w Teheranie, oskarżane o próbę budowy broni jądrowej, do wstrzymania programu nuklearnego. Stany Zjednoczone zacieśniają sankcje w obawie przed możliwym prewencyjnym atakiem na irańskie instalacje ze strony Izraela. Wysokie ryzyko związane z możliwym konfliktem zbrojnym w tym rejonie świata wywiera presję na wzrost cen na rynkach naftowych.

oprac. Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków