Na początku sierpnia br. do portu w Kłajpedzie na Litwie dotarł zaprojektowany we Włoszech reaktor, który będzie pełnił rolę serca instalacji pogłębionego przerobu ropy. Ten kluczowy element instalacji hydrokrakingu, wraz z pozostałymi komponentami instalacji już w 2025 r. ma umożliwiać wytwarzanie większej ilości produktów wysokomarżowych w rafinerii Grupy Orlen w Możejkach na Litwie.
Zanim jednak instalacja powstanie, reaktor trzeba dostarczyć na miejsce. Cała operacja związana z przewiezieniem tego najważniejszego elementu z portu do rafinerii zajmie ok. dwóch tygodni i wymaga użycia 88-osiowej modułowej platformy o długości 95 m i szerokości 6,5 m. To dlatego, że sam reaktor waży ok. 1,5 tys. ton. Całkowita masa ładunku wynosi ok. 2,2 tys. ton.
Transport reaktora odbywa się w godzinach nocnych. Trasa przejazdu liczy łącznie ok. 145 km długości i przebiega drogami regionalnymi Kłajpedy, Kretyngi, Skuodas i Możejek. Średnia prędkość jazdy na całej trasie wyniesie 3 km/h.
- Przeczytaj także: Ceny paliw zaczynają się rozpędzać. To było do przewidzenia
Grupa Orlen podkreśla, że budowa instalacji pogłębionego przerobu ropy w rafinerii w Możejkach jest największym w historii firmy projektem inwestycyjnym prowadzonym na Litwie. Dzięki niej o 12 proc. - z niecałych 72 proc. obecnie do 84 proc. - ma zwiększyć się uzysk produktów wysokomarżowych. Teraz produkcja oczekiwanego wolumenu paliw wymaga przerobu 10 mln t surowca w ciągu roku, gdy instalacja hydrokrakingu zacznie działać, do uzyskania podobnego wolumenu paliw wystarczy przerób 8 mln t ropy rocznie.