Auto Świat Wiadomości Aktualności Rolls-Royce Phantom 2009 – diabeł tkwi w szczegółach

Rolls-Royce Phantom 2009 – diabeł tkwi w szczegółach

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Dla samochodów marki Rolls-Royce typowe są długie cykle generacyjne. Zamiast wymiany generacyjnej wybierana jest droga ewolucji. Nie inaczej jest w przypadku wersji na rok modelowy 2009. Zamiast wyraźnych zmian tylko kilka luksusowych szczegółów.

Rolls-Royce Phantom 2009 – diabeł tkwi w szczegółach
Zobacz galerię (12)
Auto Świat
Rolls-Royce Phantom 2009 – diabeł tkwi w szczegółach

Najważniejszą zmianę, która przebiegła na nadwoziu Phantoma można by uznać za facelifting. Zarówno podstawowa limuzyna, jak i wydłużony Phantom EWB otrzymają przód z modeli Phantom Drophead Coupe i Phantom Coupe. Konkretnie oznacza to nowy przedni zderzak o bardziej aerodynamicznym kształcie i niższy grill, który lepiej komponuje się z całością.

Częścią wyposażenia standardowego będą 21-calowe koła ze stopów lekkich. Do wyboru będą dwie wersje stylistyczne z lakierowanymi lub polerowanymi detalami. Nowością jest podświetlenie klamek diodami.

Zmiany we wnętrzu zwiększają komfort i uczucie luksusu. Częścią odchylanych stolików staną się 12-calowe wyświetlacze, do których można podłączyć przenośny odtwarzacz multimedialny. Sterowanie klimatyzacją, zestawem audio i szybami przesunęło się na wykończony drewnem panel w tylnych drzwiach. Dalsze zmiany obejmują nowe boczki drzwi oraz regulowane lampki na słupkach C.

Produkcja odmłodzonego Phantoma rozpocznie się na wiosnę. Cena wersji podstawowej wynosi 346 tys. euro bez podatku, wydłużony Phantom EWB kosztuje 409 tys. euro. Dla porównania cenę Phantoma Coupe i Phantoma Drophead Coupe ustalono na poziomie 364 tys. i 379 tys. euro.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków