Auto Świat Wiadomości Aktualności Rozstrzygnęła Karowa

Rozstrzygnęła Karowa

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Rajd Barbórka przyciągnął na start nie tylko czołówkę mistrzostw Polski: Janusza Kuliga i Leszka Kuzaja. Pojawił się też ostatnio rzadko oglądany na naszych trasach Krzysztof Hołowczyc.

Nie mogło zabraknąć także czterokrotnego zwycięzcy Barbórki, Pawła Przybylskiego. "Chudy" od trzech sezonów wsiada w rajdowy samochód tylko w ten jeden grudniowy weekend. Przybylski wystartował na Toyocie Corolli WRC wynajmowanej z belgijskiej firmy Future World. Podobnym pojazdem z czeskiego JM Engineering dysponował Robert Herba. Na tym samochodzie trudno było dopatrzyć się jakichkolwiek reklamowych nalepek. Herba, aby wziąć udział w tej prestiżowej imprezie, wynajął Toyotę za własne pieniądze.Prawdziwą sensacją było ściągnięcie przez Seata prosto z Rajdu Wielkiej Brytanii dziewiątego kierowcy świata Harriego Rovanpery, wraz z najnowszą Cordobą WRC Evo III.Rajd rozegrano na czterech krótkich odcinkach specjalnych na Bemowie, w Legionowie, na Cytadelii oraz na kryterium na ulicy Karowej. Ta widowiskowa próba na krętej uliczce na Mariensztacie co roku przyciąga tysiące kibiców sportu samochodowego.Pierwsza próba sportowa na Bemowie zakończyła się zwycięstwem Pawła Przybylskiego. Paweł znów potwierdził swój wielki talent, szkoda tylko, że ten kierowca nie startuje regularnie w mistrzostwach kraju.Drugi na Bemowie ze stratą 0,9 sekundy był Krzysztof Hołowczyc, który okazał się najszybszy na kolejnym odcinku specjalnym w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.Trzecią próbę na warszawskiej Cytadeli najszybciej pokonał Leszek Kuzaj, o dwie dziesiąte sekundy wyprzedzając Janusza Kuliga.Gdyby warszawski Rajd Barbórka był rozgrywany według starego regulaminu, gdzie wyniki kryterium na Karowej liczono osobno, jego zwycięzcą po raz pierwszy w karierze zostałby Krzysztof Hołowczyc. "Hołek" po trzech próbach wyprzedzał Janusza Kuliga o 3 sekundy. Trzeci był Paweł Przybylski (-3,7 sekundy), czwarty Leszek Kuzaj (-6,5 sekundy), a piąty Harri Rovanperä (-8,5 ekundy).O wszystkim miała zadecydować Karowa, a ta nie wybacza najmniejszego błędu. Krzysztof Hołowczyc uzyskał tu czas identyczny jak Paweł Przybylski (1.56,9). Obaj kierowcy nie zaliczą tej próby do udanych. Hołowczyc pomylił trasę, a Przybylski jechał z przebitą oponą. Po przejeździe Roberta Herby najlepszy czas (1.53,3) należał do tego warszawskiego kierowcy. Potem na trasie pojawił się Leszek Kuzaj, który wywalczył znakomity czas, mimo drobnego zatrzymania podczas objeżdżania beczki. Zawodnik teamu Mocne Rally uzyskał 1.48,8. Harri Rovanperä nie poprawił tego wyniku (1.51,7) i w rywalizacji pozostał tylko jeden kierowca - Janusz Kulig. Po przejeździe Forda Focusa podano rewelacyjny czas - 1.46,9. Janusz Kulig wygrał Karową i cały Rajd Barbórka.Na trasie Rajdu Barbórka duże zainteresowanie budził Fiat Punto Kit Car, po raz pierwszy prezentowany w naszym kraju. Damian Jurczak zajął 12 miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy i pierwsze w kategorii pojazdów z napędem na jedną oś. Drugi w tej klasyfikacji był Jacek Jerschina, który po rocznej przerwie pokazał się za kierownicą Peugeota 106 Maxi. Trzecie miejsce przypadło dobrze spisującej się załodze rallycrossowców - Maciejowi Laskowskiemu i Piotrowi Tyszkiewiczowi. Duże wrażenie na widzach wywarła znakomita jazda Sebastiana Frycza (ósme miejsce na Mitsubishi Lancer Evo IV). Rajd Barbórka: 1. Janusz Kulig/Jarosław Baran (Ford Focus WRC) 7.36,8; 2. Leszek Kuzaj/Andrzej Górski (Toyota Corolla WRC) - 5,8; 3. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (Subaru Impreza WRC) - 7,0; 4. Harri Rovanperä/Risto Pietiläinen (Seat Cordoba WRC) - 10,3; 5. Paweł Przybylski/Krzysztof Gęborys (Toyota Corolla WRC) - 10,7; 6. Robert Herba/Jacek Rathe (Toyota Corolla WRC) - 14,7.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków