Zawody Red Bull X-Fighters odbywały się już wcześniej w piaszczystych plenerach, jednak tym razem rywalizacja przekroczyła granicę kolejnego kontynentu. Dubaj stał się pierwszym w historii przystankiem organizowanym w Azji. Okolice plaży Jumeirah to prawdopodobnie jedno z najpopularniejszych miejsc w Dubaju, dlatego nikogo nie dziwił fakt wyprzedania wszystkich biletów zaledwie w kilka dni. To właśnie tutaj znajdują się największe hotele i kompleksy wypoczynkowe w mieście.

Jak zwycięstwo w tak dostojnym miejscu wpłynie na 23-letniego Torresa? Po pokonaniu w finale ubiegłorocznego vice mistrza serii, Norwega Andre Villa, z pewnością wykaże się on mocną determinacją w walce o mistrzowski tytuł. Było to już piąte zwycięstwo Hiszpana w serii Red Bull X-Fighters. Warto zwrócić uwagę, że jedno z nich zdobył podczas zawodów w Warszawie w 2008 roku. Z pewnością i tym razem Dany będzie chciał wykorzystać doskonałą formę, by 6 sierpnia ponownie sięgnąć po wygraną w Polsce.

Obrońca tytułu z 2010 roku, Amerykanin Nate Adams, został niespodziewanie wyeliminowany w półfinałach: „Presja była ogromna. Martwi mnie też bardzo wysoki poziom u moich konkurentów. Czekam na Brazylię, tam wiele może się wyjaśnić” powiedział Nate komentując swoje trzecie miejsce w konkursie. Pierwszą piątkę zamknęli Australijczyk Blake Williams oraz młody talent z Nowej Zelandii, Levi Sherwood. Azja to nie jedyny kontynent, który zostanie pierwszy raz podbity w ramach tegorocznej serii. Ostatni odcinek zawodów w 2011 roku zorganizowany zostanie w ojczyźnie Robbiego Maddisona – Australii. Jednak zanim oczy świata FMX zwrócą się na antypody, na najlepszych riderów czeka między innymi polska edycja w Warszawie. Dla kogo Stadion Narodowy okaże się szczęśliwym gruntem? Odpowiedź już 6 sierpnia.

Kolejne przystanki Światowej Serii odbędą się w: Brasilii (28 maja), Rzymie (24 czerwca), Madrycie (15 lipca), Warszawie (6 sierpnia) i Sydney (17 września).