Po "chudych" latach, w których place dealerskie świeciły pustkami, nie ma już śladu. Ustały turbulencje wywołane pandemią, a potem pogłębione niedoborem półprzewodników. Ograniczona w tym czasie dostępność nowych samochodów doprowadziła do astronomicznych podwyżek w cennikach – swoje z pewnością dorzuciła też inflacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Wyprzedaż rocznika 2023 to powrót do normalności

Ale branża motoryzacyjna chyba wreszcie wraca do normalności. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) w tym roku niemal co miesiąc informował o rekordach sprzedaży. W listopadzie zarejestrowaliśmy ponad 47 tys. nowych samochodów, a to niemal 20-procentowy wzrost względem listopada 2022 r.

Powrót do normalności oznacza też przywrócenie tradycyjnych wyprzedaży rocznika modelowego – w salonach co najmniej kilku marek można już polować na okazje. Analitycy Carsmile wyliczyli, że średni upust oferowany przez dealerów to na koniec roku 12 proc., ale nie brakuje też ofert, dzięki którym z salonu można wyjechać nowym autem przecenionym nawet o 20 proc. Poniżej przedstawiamy przykładowe oferty z polskiego rynku.

Seat – wyprzedaż rocznika 2023

W ostatnim kwartale tego roku Hiszpanie postanowili zaoferować coś więcej oprócz 5-letniej gwarancji. Do 31 grudnia 2023 r. można skorzystać z rabatów w wysokości: 4 tys. zł na wszystkie wersje Arony, 6 tys. zł na model Tarraco i 8 tys. zł na Atecę.

Do modeli Arona, Ateca i Leon można także dokupić przeceniony prawie o połowę pakiet Comfort+ z elementami wyposażenia zwiększającymi komfort użytkowania (np. asystent parkowania, kamera cofania i zestaw audio Beats).

Seat Ateca FR z 2023 r. Foto: Igor Kohutnicki / Auto Świat
Seat Ateca FR z 2023 r.

Toyota – wyprzedaż rocznika 2023

Japończycy na koniec roku przecenili niemal wszystkie modele – upusty zaczynają się od 4,5 tys. zł (Aygo X), a kończą... aż na 44 tys. zł (bZ4X)! Wyprzedaż rocznika 2023 obejmuje także auta dostawcze. Oferta nie jest ograniczona czasowo – obowiązuje do wyczerpania zapasów. Promocyjne cenniki są dostępne na stronie importera.

Toyota bZ4X z 2023 r. Foto: Krzysztof Grabek / Auto Świat
Toyota bZ4X z 2023 r.

Wyprzedaż rocznika 2023 - Mitsubishi

Oferta wyprzedażowa Mitsubishi jest nieco enigmatyczna – Japończycy ogłosili kampanię promocyjną, ale nie chwalą się dokładną wartością udzielanych rabatów. Zamiast tego zachęcają do przejrzenia listy samochodów dostępnych od ręki. Niższe ceny otrzymały wyprodukowane w 2023 r. modele: ASX, Colt, Eclipse Cross i Space Star. Co ciekawe, na "stocku" jest nawet kilka niedobitków z 2022 r.

Mitsubishi ASX 1.3 z 2023 r. Foto: Krzysztof Słomski / Auto Świat
Mitsubishi ASX 1.3 z 2023 r.

Ford – wyprzedaż rocznika 2023

Amerykanie wyprzedażą rocznika (choć z jakiegoś powodu nigdzie jej tak nie nazywają) chcą skusić przede wszystkim klientów zainteresowanych SUV-ami i crossoverami. Upusty z okazji końca roku znajdziemy w cennikach: Pumy, Kugi i Mustanga Mach-E. Ale rabat możemy też uzyskać na Focusa (14 tys. zł). Największy upust udzielany jest na hybrydową Kugę (33 tys. zł!). Z cen można "zrzucić" jeszcze 4 tys. zł, zostawiając w rozliczeniu swój poprzedni samochód.

Ford Kuga 2.5 Hybrid AWD z 2023 r. Foto: Ford
Ford Kuga 2.5 Hybrid AWD z 2023 r.

Wyprzedaż rocznika 2023 - Opel

Na stronie Opla trudno opędzić się od hasła "wyprzedaż rocznika". To dlatego, że tuż przed końcem roku importer objął specjalną ofertą większość swoich modeli – taniej można kupić m.in. Corsę, Crosslanda, Mokkę i Grandlanda.

Po obniżkach Crossland jest nawet... tańszy od Corsy. Aby go kupić, trzeba zostawić w salonie co najmniej 69,9 tys. zł (rabat 20 tys. zł). Największy upust przysługuje klientom zainteresowanym Grandlandem w wersjach GS i Business Elegance (40 tys. zł!).

Opel Grandland Foto: Igor Kohutnicki / Auto Świat
Opel Grandland

PS To tylko nasze przykłady. Promocyjnych ofert może być na rynku więcej. Jeśli interesują was inne marki, koniecznie wejdźcie na strony importerów i sprawdźcie, czy nie mają na placach przecenionych samochodów.