Ten odjechany model stworzyła firma MV Designs na targi samochodów modyfikowanych SEMA. Twórcy auta podeszli do tuningu bardzo oryginalnie – zamiast większego silnika, spojlerów czy wypasionego systemu nagłośnieniowego zadbali o lodówkę (lewe tylne drzwi), zlew (prawe tylne drzwi) i coś ekstra.
W tylnej klapie zamontowano najbardziej odjechany grill świata (w bagażniku), który wyposażony jest w monitory i głośniki. Jeszcze nigdy grillowanie nie było tak multimedialne! Wszystko to, co jest potrzebne, by przygotować grillową ucztę, skrywa się w tylnych, wysuwanych reflektorach.
To teraz tak – aby można było gotować w pomarańczowej motokuchni, trzeba chyba zamieszkać na torze wyścigowym. To chyba logiczne rozwiązanie, prawda? Tak sobie teraz myślę - a gdyby tak zrobić trzykołową kuchnię?