Polscy księża słyną z zamiłowania do drogich i dobrych aut. Na co innego mają wydawać pieniądze, jeśli nie na swoje pasje? A dla wielu to właśnie samochody są pasją życia. Niektórzy przyznają, że gdyby nie zazdrość i zawiść parafian, w przykościelnych garażach mieliby po kilka samochodów. Póki co ograniczają tę liczbą, a przychodząc do salonów, nierzadko wybierają nowsze modele tej samej marki i w tym samym kolorze, żeby parafianie nie zorientowali się, że to nowy nabytek.

- Księża są częstymi klientami naszego salonu, średnio raz na miesiąc zagląda do nas klient w sutannie. Bardzo często zdarza się, że prosi o samochód w takim samym kolorze jak poprzedni, żeby parafianie nie spostrzegli się, że to nowy nabytek - mówi konsultant  jednego z salonów Opla.

Promocja dla duchownego

Księża od dawna są jedną z najbardziej aktywnych zakupowo grup klientów w branży motoryzacyjnej. Nie dziwi zatem, że dealerzy samochodowi próbują ich do siebie przekonać na różne sposoby. Jednym z nich jest obecność na tegorocznych targach Sakralia 2012, odbywających się w Poznaniu. Prezentowano na nich wszystko, czego potrzebuje ksiądz, w tym także auta.

Samochody księży i sióstr zakonnych:

Dla niektórych mogło być to spore zaskoczenie. Faktem jest jednak, że duchowni kupowali i nadal będą kupować nowe samochody. Dla dealerów są bardzo ważną grupą klientów, muszą więc do nich trafiać z ofertą. Targi są jedną z niewielu ku temu okazji. Innym sposobem na przekonanie duchownych do zakupu auta konkretnej marki, zyskującym coraz większą popularność, jest oferowanie sporych zniżek na zakup samochodu.

Opel już od dłuższego czasu prowadzi akcję zniżek dla grup zawodowych. Na liście znaleźli się także księża. Jak informują konsultanci z salonu Opla, kapłani mogą liczyć na bardzo preferencyjne warunki zakupu samochodów, tożsame z tymi, jakie otrzymują firmy.

Tomasz Bujak, B2B Manager z General Motors Poland potwierdza, że duchowni są jedną z najbardziej aktywnych zakupowo grup klientów Opla i najczęściej wybierają Astry. Podobne zniżki przygotował Chevrolet. Tam na promocję mogą liczyć "Księża i duchowni wszystkich wyznań". "Osoby stanu duchownego" mogą liczyć także na preferencyjne warunki na zakup samochodów Volvo.

Trudny klient

Księża są częstym, ale niełatwym klientem salonów samochodowych. Auta są im potrzebne do pracy, ale nie tylko. Duchowni szukają przede wszystkim samochodów wygodnych, stylowych, ale nierzucających się w oczy. Ich rozrzutność, jeśli chodzi o kupowanie samochodów, wciąż jest postrzegana negatywnie. Dlatego część duchownych stara się ukrywać przed parafianami fakt zakupu nowego samochodu. Jednak większość fanów motoryzacji w sutannach nie przejmuje się opinią innych i poluje na najlepszej klasy samochody, którymi chętnie się chwali, tłumacząc, że kupili je za ciężko zarobione pieniądze, a nie datki parafian.