Bazujący na Altei XL pierwszy crossover w historii marki SEAT ma zdecydowanie terenową sylwetkę, podkreśloną miedzy innymi plastikowymi osłonami stosowanymi we wszystkich pojazdach tego typu. Osłony te spełniają rolę nie tylko estetyczną, ale chronią też nadwozie przed uszkodzeniami w czasie jazdy po bezdrożach.

Kolejne elementy wyróżniające Alteę Freetrack i jako rasowego crossovera to nowe siedemnastocalowe obręcze kół ze specjalnymi oponami o zwiększonej średnicy oraz prześwit o 40 milimetrów większy w porównaniu z Alteą XL.

Wnętrze modelu Freetrack charakteryzuje się atrakcyjną dwubarwną kolorystyką. Czerń znaną z pozostałych wersji Altei połączono z brązem, nawiązującym do koloru leśnych dróg, po których nowy model z pewnością będzie się także poruszał.

Napęd na 4 koła

Altea Freetrack nie udaje crossovera, ale po prostu nim jest. Jak przystało na pojazd tego typu, ma napęd na 4 koła. Moc silnika przekazywana jest na wszystkie koła za pośrednictwem sprzęgła Haldex z hydrauliczno-mechanicznym połączeniem i elektronicznym sterowaniem, które zapewniają precyzyjny rozkład siły napędowej. W normalnych warunkach cała moc napędowa trafia na koła przednie, ale jeżeli wymagają tego okoliczności, do 50% mocy może być przekazane na tylną oś.

Samochód oferowany jest w dwóch wersjach silnikowych – jednej wysokoprężnej i jednej benzynowej. Obydwie jednostki są znane ze znakomitych osiągów. Te same silniki – 2.0 TDI 170 KM i 2.0 TSI o mocy 200 KM – występują zresztą także pod maską na przykład Leona FR. Z takimi silnikami Freetrack może śmiało ubiegać się o miano najbardziej sportowego rodzinnego crossovera w swoim segmencie.

Altea Freetrack 2.0 TDI rozwija prędkość maksymalną 204 km/h i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,7 sekundy. Auto z silnikiem 2.0 TSI rozpędza się do 214 km/h i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,5 sekundy.

System multimedialny w wyposażeniu standardowym

Jednym z największych atutów Altei Freetrack pod względem atrakcyjności jako samochodu rodzinnego jest nowy system multimedialny w wyposażeniu standardowym. W skład systemu wchodzi 7-calowy monitor TFT zamocowany pod sufitem, z gniazdem RCA do podłączania odtwarzacza DVD, konsoli do gier, laptopa, a nawet odtwarzacza MP3 jako źródła dźwięku odtwarzanego przez pokładowy system nagłośnienia.

Naszym zdaniem, jedynym mankamentem tego nowego modelu Seata jest jego cena. W Polsce generalny importer oferuje dwie wersje. Pierwsza z czterocylindrowym silnikiem benzynowym 2.0 TSI o mocy 147 kW (200 KM) za 119 990 zł, a druga z czterocylindrową jednostką wysokoprężną 2.0 TDI o mocy 125 kW (170 KM) za 124 990 zł. Cóż, rynek wkrótce zweryfikuje, czy są to odpowiednie ceny dla polskiego nabywcy...