Wśród 222 zespołów zgłoszonych do udziału w zawodach znalazły się cztery ekipy z Polski. Studenci z politechnik w Gdańsku i Warszawie zbudowali pojazdy, które w kategorii „Prototype” oraz 2 w kategorii „Urban Concept”. Celem kategorii „Prototype” było zbudowanie eksperymentalnego pojazdu spalającego setne części litra na sto kilometrów. W kategorii „Urban Concept” wzięły natomiast udział pojazdy, w których minimalne spalanie łączy się z konstrukcją samochodu zbliżonego do normalnych, miejskich pojazdów.

Już pierwszy dzień zawodów okazał się zaskakująco emocjonujący dla wszystkich fanów Shell Eco-marathon w Polsce. Po przeprowadzeniu wstępnych testów na torze wiadomo było, że PAKS może włączyć się do walki o najwyższe laury. W pierwszym oficjalnym starcie pojazd studentów ze Studenckiego Koła Aerodynamiki Pojazdów Politechniki Warszawskiej zdołał osiągnąć spalanie rzędu 299 km na jednym litrze paliwa. Wynik ten, poprawiony później na pełne 300 km/l, okazał się tak rewelacyjny, że po pierwszym dniu zmagań pozwolił PAKS-owi zająć pierwsze miejsce w stawce samochodów kategorii „Urban Concept”.

Konkurencja, a przede wszystkim napędzany etanolem pojazd ekipy Roadrunners z Danii, zmobilizowana sukcesem Polaków, rozpoczęła pościg za ekipą z Politechniki Warszawskiej. Ostatecznie zwycięzcą okazali się Duńczycy z wynikiem 509 kilometrów pokonanych na ekwiwalencie jednego litra paliwa. Studentów ze SKAP wyprzedziły także zespoły z Francji (397 km/l) oraz Szwajcarii (336 km/l).

Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal  Foto: Auto Świat
Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal

PAKS, w swoim debiucie w Shell Eco-marathon, osiągnął niebywały sukces zajmując 3. miejsce w kategorii „Urban Concept” wśród pojazdów z silnikim benzynowym. Tym samym studenci z Politechniki Warszawskiej zdobyli pierwszy medal w historii udziału polskich zespołów w Shell Eco-marathon.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tegorocznego wyniku. 3. miejsce w klasyfikacji pojazdów benzynowych to dowód na to, iż mimo skromniejszego budżetu niż zespoły z Francji czy Niemiec jesteśmy w stanie osiągnąć sukces. Najważniesze wartości w Shell Eco-marathon to przecież przede wszystkim pomysłowość i ciężka praca. Wyniki naszych pojazdów napawają nas optymizmem i motywują do kolejnego startu w zawodach Shell Eco-marathon w przyszłym roku w Rotterdamie – powiedział kierujący pracami zespołu PAKS Michał Szymański.

Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal  Foto: Auto Świat
Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal

Jednak zajęcie medalowej pozycji w swojej klasie nie było jedynym osiągnięciem zespołu PAKS, który prócz ekstremalnie niskiego spalania został także wyróżniony za projekt. Dzięki uwzględnieniu w procesie projektowania pojazdu kwestii związanych z bezpieczeństwem kierowcy zespół zasłużył także na druga nagrodę w kategorii „ADAC safety”.

- Kluczem do sukcesu okazało się profesjonalne podejście do procesu projektowania pojazdu. Tak duży sukces zawdzięczamy także ogromnej pomocy ze strony naszego opiekuna i pracowników naukowych Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa – dodał Michał Szymański.

Rekordowa „Kropelka”, dalekobieżny „Hussar”. Sukcesem, choć nieco skromniejszym, mogą się także pochwalić zespoły startujące w kategorii „Prototype”. Druga drużyna reprezentująca Studenckie Koło Aerodynamiki Pojazdów Politechniki Warszawskiej zdołała poprawić swój najlepszy dotychczasowy wynik osiągnięty w 2009 roku i jednoczesnie ustanowić nowy rekord Polski wśrod najbardziej efektywnych pojazdów.

W tym roku zmodyfikowana „Kropleka” pokonała 659 km na jednym litrze paliwa, co pozwoliło na zajęcie 37. miejsca w klasyfikacji generalnej (27. miejsce wśród samochodów napędzanych benzyną).

Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal  Foto: Auto Świat
Shell Eco-marathon 2011: Polacy na medal

Drugi z pojazdów – „Hussar” stworzony przez studentów z wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej, pokonał dystans 320 km na litrze paliwa, co pozwoliło na zajęcie 55. miejsca w klasyfikacji generalnej.

Zwycięzcą zawodów w kategorii „Prototype” okazał się pojazd studentów z Microjoule la Jolivelier, który na jednym litrze paliwa przejechał 3688 km, czyli więcej niż wynosi odległość między Warszawą a Lizboną. 27. Shell Eco-marathon z pewnością zostanie zapamiętany z perspektywy pierwszego w historii medalu zdobytego przez zespoły z Polski. O skali tego sukcesu najlepiej świadczy fakt, iż samo wzięcie udziału w wyśigach wiele ekip traktuje jako duże osiągnięcie.

Spośród 222 drużyn, które zameldowały się w Lausitz rygorystycznych testów bezpieczeństwa nie przeszedł co siódmy pojazd. W tej grupie znalazły się niestety także dwie polskie ekipy – Mietek Team oraz Team High Octane.