- Policjanci z Myślenic 12 sierpnia 2025 r. interweniowali w pięciu przypadkach naruszeń przepisów przez nieletnich na hulajnogach elektrycznych
- Wykroczenia obejmowały jazdę po chodniku, brak uprawnień, przekraczanie prędkości oraz jazdę w dwie osoby na jednym pojeździe
- Jedna z interwencji zakończyła się pościgiem za grupą nastolatków na hulajnogach
12 sierpnia dla myślenickiej drogówki był dniem wyjątkowym. Wszystko zaczęło się we wtorkowe przedpołudnie ok. godz. 11.35, kiedy patrol policyjny zauważył dwóch, jak się potem okazało, 15-latków, którzy jechali po chodniku, razem na jednej hulajnodze. Jak wiadomo, na takim pojazdem w taki sposób poruszać się nie wolno. Jazda w dwie osoby stwarza zagrożenie, tak dla osób jadących na hulajnodze, jak i dla pieszych, którzy idą chodnikiem. Jak informuje policja, młodzi mieszkańcy powiatu myślenickiego zostali zatrzymani. Sprawa ma trafić do sądu rodzinnego.
Na hulajnogach uciekali przed policjantami
To jednak nie koniec "przygód" myślenickich policjantów z elektrycznymi hulajnogami tego dnia. Już wieczorem ok. godz. 19.10, jak się okazało potem, również 15-latek, poruszał się elektryczną hulajnogą po jezdni, oczywiście nie posiadając wymaganych prawem uprawnień.
Dwadzieścia minut później, jego rówieśnik, w podobny sposób, w innej części Myślenic, ignorował przepisy ruchu drogowego. Ta interwencja miała miejsce na ul. Parkowej na myślenickim Zarabiu. Policjanci wylegitymowali obu nastolatków, a ich sprawy mają trafić do sądu rodzinnego pod ocenę.
Jak się później okazało, trzy interwencje związane z elektrycznymi hulajnogami jednego dnia to nie był koniec "przygód" myślenickich policjantów. Jeszcze tego samego wieczoru policyjny patrol zauważył grupę nastolatków, którzy właśnie na elektrycznych hulajnogach poruszali się znacznie szybciej, niż dozwolone prawem 20 km na godz.
Nastolatkowie próbowali uciekać przed patrolem policji
Cała akcja rozpoczęła się, gdy jeden z nastolatków, na widok radiowozu krzyknął do pozostałych — "uciekamy". Policjanci raportują, że po chwili cała grupa młodych ludzi zaczęła rozjeżdżać się w różne strony. Rozdzielili się na rondzie na myślenickim Zarabiu. Policjanci pojechali za jednym — wytypowanym przez nich — nastolatkiem.
Policjanci , używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, dawali mu wyraźne polecenia do zatrzymania, jednak chłopak kontynuował ucieczkę. W pewnym momencie zjechał na szutrową leśną drogę. Usiłując nią jechać, przewrócił się. Porzucił więc swój pojazd i ucieczkę przed policjantami kontynuował już pieszo. Policjanci oczywiście szybko go obezwładnili. Potem, z uwagi na możliwość odniesienia obrażeń przez nastolatka w wyniku upadku, wezwali do niego karetkę pogotowia ratunkowego. Ratownicy opatrzyli nastolatka. Stwierdzili też, że nie obrażenia, które odniósł są na tyle niewielkie, że nie wymaga on hospitalizacji. Także w tym przypadku o dalszych losach zdecyduje sąd rodzinny.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOkazało się, że nawet pościg za elektryczną hulajnogą to jeszcze nie koniec tego typu interwencji w tym dniu. Piąta i ostatnia miała miejsce ok. godz. 20.00 na ul. Pardyaka. Policjanci zatrzymali tam hulajnogę, na której znowu jechało dwóch nastolatków. Na miejsce zatrzymanie wezwali matkę jednego z zatrzymanych. Przekazali jej syna wraz z pojazdem, a sprawa, tak samo jak wcześniejsze, znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Jednak sprawa zhulajnogamii nie skończyła się na zatrzymaniach. Skontrolowane pojazdy okazały się przystosowane do osiągania prędkości rzędu 70-80 km na godz., a to znacznie więcej, niż dla tego typu pojazdów przewidują polskie przepisy. Przypomnijmy, że zgodnie z polskim prawem hulajnogi elektryczne mogą poruszać się z maksymalną prędkością 20 km na godz. Myślenicka drogówka informuje także, że oprócz tego, że pojazdy były zbyt szybkie, to jeszcze część młodych kierujących nie posiadała wymaganej karty rowerowej.
Jakie przepisy obowiązują użytkowników hulajnóg elektrycznych?
Policja przypomina, że zgodnie z przepisami hulajnogą elektryczną można poruszać się po drodze dla rowerów i pasie ruchu dla rowerów.
W przypadku braku pasa ruchu dla rowerów albo drogi dla rowerów hulajnoga może poruszać się po jezdni obowiązkowo, gdy ruch pojazdów odbywa się po niej z dozwoloną prędkością nie większą niż 30 km na godz.
Na zasadzie wyjątku hulajnogą można poruszać się po drodze dla pieszych, gdy jest ona usytuowana wzdłuż jezdni a ruch pojazdów odbywa się po niej z dozwoloną prędkością większą niż 30 km na godz. oraz wtedy, gdy brakuje tam drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów.
Policjanci — jak się domyślamy, nie tylko z myślenickiej drogówki — mają także gorącą prośbę do rodziców i opiekunów nastolatków jeżdżących na elektrycznych hulajnogach o to, aby kontrolowali, w jaki sposób korzystają oni z tych pojazdów. Przekraczanie dozwolonej prędkości oraz niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego mogą mieć katastrofalne skutki.