System elektronicznych hamulców klinowych (EWB – Electronic Wedge Brake) założono na relatywnie starej „technologii” hamulców klinowych znanych jeszcze z czasów karet i karocy czy pierwszych samochodów z XIX stulecia, kiedy na same koło albo tarczę naciskał prosty klin. Inżynierowie firmy Siemens VDO wykorzystali ten prosty sposób i zastosowali w nowoczesnych hamulcach. Drewniany klin zastąpiły kliny ze stali, które są wtłaczane między zacisk i klocki hamulcowe. W ten sposób redukuje się prędkość.
Sterowaniem klinami zajmują się szybkie krokowe silniczki elektryczne, które skręcą oś oddziaływującą na pofałdowany klocek i przesuną go. Naprzeciwko niego zamontowany jest tak samo pofałdowany klocek. Między obiema deskami są małe wałki, które przy przesunięciu wywołanym skręceniem osi zwiększają rozstaw między pofałdowanymi deskami. W ten sposób powstaje siła potrzebna do styku klocka hamulcowego z tarczą. Cały układ dodatkowo wykorzystuje samą rotację tarczy, żeby zwiększyć siły hamowania. Klin wtłaczany jest bowiem tarczą między klocek hamulcowy i zacisk, dzięki czemu nie są potrzebne żadne dalsze siły wytwarzane silniczkiem. W praktyce oznacza to, że czym szybciej jedzie samochód, tym mocniej wtłaczany będzie klin i samochód będzie dysponował większą siłą hamowania.
Dużym atutem systemu jest prostota konstrukcji. Cały układ ma mniej elementów, jest dużo lżejszy (nawet o 15 kg), a w dodatku odpadają problemy z płynem hamulcowym i całym układem hydraulicznym, a do funkcjonowania krokowych silników elektrycznych wystarczy klasyczny 12-voltowy układ elektryczny. Największym atutem jest jednak szybkość reakcji hamulców klinowych – w porównaniu z układem hydraulicznym są aż dwa razy szybsze. Również system ABS pracuje dużo szybciej. Funkcją i reakcjami hamulców sterują procesory, osobne dla każdego silniczka, które dokładnie analizują położenie pedału hamulca. System wyraźnie obniża reakcję całego układu i skraca drogę hamowania we wszystkich warunkach. Wykorzystane procesory można dodatkowo łatwo programować – funkcja silników elektrycznych może być dostosowana do modelu samochodu, a nawet do indywidualnych potrzeb kierowcy. Ani funkcja hamulca ręcznego nie jest nowym systemem naruszona.
Testy potwierdzają lepszą uczynność
Siemens VDO intensywnie testuje nowe hamulce klinowe. Dotychczasowe wyniki z zimowych testów wskazują nawet 15% skrócenie reakcji w odróżnieniu od układu hydraulicznego. Samochód wyposażony w klasyczne hamulce, zimowe opony i system ABS potrzebował do zatrzymania z prędkości 80 km/h odcinek 75 m. Ten sam samochód z tymi samymi parametrami, jednak wyposażony w hamulce klinowe potrzebował odległość zaledwie 64,5 m. W chwili, kiedy samochód z hamulcami klinowymi zatrzymał się, auto z konwencjonalnym układem hamulcowym poruszał się z prędkością 30 km/h. Takie wyniki wskazują, że system jest bardzo uczynny, w dodatku prace nad nowym układem hamulcowym są dopiero na początku. W przyszłości możemy więc oczekiwać jeszcze lepszych wyników. Kolejny rozwój skupi się na zwiększeniu uczynności, miniaturyzacji i modułowość. W seryjnych autach nowy układ powinien pojawić się już w roku 2010.