Kolumna ośmiu pojazdów z prezydentem Lechem Kaczyńskim nieoczekiwanie zwolniła tempo jazdy na warszawskiej Ochocie. W tym momencie kierowca Opla Vectra, który według relacji świadków rozmawiał wówczas przez telefon komórkowy, nie zdążył zahamować i uderzył w auto należące do Biura Ochrony Rządu. Na całe szczęście nikomu nic sie nie stało.

Rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler powiedział PAP, że po oględzinach miejsca zdarzenia i rozmowie ze świadkami policjanci ustalili, iż kolizję spowodował funkcjonariusz BOR. - Uznał swoją winę i przyjął mandat - dodał.

Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury oraz Banacha. Prezydent Lech Kaczyński udawał się na warszawskie lotnisko Okęcie, skąd miał odlecieć do Gdańska.