Plany reaktywacji Syreny mają już kilka lat i cały czas sceptycznie odnoszę się do tego pomysłu. Nie dlatego, że nie chciałbym, aby w naszym kraju był produkowany całkowicie polski samochód. Ale wiem, ile czasu i pieniędzy trzeba na samo opracowanie nowego modelu.
Pomijam już samo uruchomienie produkcji, bo do tego jeszcze chyba jest bardzo daleko. Pamiętajmy o tym, że wprowadzenie do produkcji nowego masowo produkowanego modelu to inwestycja wielu milionów euro. Płyta podłogowa, silniki, zawieszenie, wnętrze i wiele innych elementów, które trzeba zaprojektować. Najprostszym elementem tej układanki jest narysowanie bryły nadwozia oraz wnętrza. Natomiast już zbudowanie modelu gotowego do produkcji seryjnej to całkowicie inna bajka.
W przypadku Syreny Meluzyny R cieszy mnie to, że pomysłodawcy projektu budowę wersji prototypowej zlecili znanej z rajdowych konstrukcji firmie Proto Cars z Nysy. Mamy zatem skorupę zgodną z projektem nowej syreny, osadzoną na ramie rurowej. Wszystko wskazuje na to, że Syrena Meluzyna R jest napędzana sprawdzonym układem napędowym pochodzącym z Lancera EVO, zatem kierowca tego bolidu poza napędem na cztery koła ma do dyspozycji kilkaset koni mechanicznych produkowanych przez znany z Lancera EVO silnik. Dodatkową zaletą konstrukcji jest niska masa – dzięki czemu osiągi Syreny Meluzyny R powinny zapewniać dobre osiągi podczas jazdy na torze.
Przyznaję, że jazdy pokazowe zorganizowane na FSO Warsaw Track pokazały nam nieco możliwości nowej konstrukcji firmy Proto Cars i mamy nadzieję, że podczas Kryterium Asów na karowej, siedzący za kierownicą Paweł Dytko pokaże miłośnikom rajdów na, co stać nową Syreną Meluzynę R.
Co ciekawe, podczas dzisiejszego spotkania dowiedzieliśmy się, że miłośnicy jazdy po torach wyścigowych, czy kierowcy wyścigowi mogą składać zamówienia na Syrenę Meluzynę R, każdy egzemplarz zostanie zbudowany zgodnie z oczekiwaniami zamawiającego i dostosowany do jego indywidualnych potrzeb. To cieszy, bo może dzięki temu kiedyś w przyszłości faktycznie Syrena powróci na nasze drogi w wersji cywilnej.
Kupilibyście takie Auto?