Auto Świat Wiadomości Aktualności Sprzedawał podrobione felgi. Grozi mu pięć lat więzienia

Sprzedawał podrobione felgi. Grozi mu pięć lat więzienia

W internecie i na rynku motoryzacyjnym aż roi się od oszustów. Są oferty, w których sprzedawany jest skradziony towar i podróbki, wyglądające jak oryginały. Właściciele samochodów muszą się mieć na baczności, bo niektórzy próbują oszukiwać nawet na felgach.

Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealnie
Źródło zbiorcze dla obrazków importowanych w ramach Onet Editorial Workflow
Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealnie

Fani motoryzacji i właściciele rzadkich oraz starych samochodów chcą podkreślać wygląd swoich rodzynków za pomocą felg, przyciągających wzrok. Niestety często ładne i klasyczne wzory są drogie, a ich dostępność jest mocno ograniczona. Na tym korzystają oszuści, oferujący podrobiony towar.

Nie chodzi tutaj o elementy kradzione z innych aut, a o podróbki, które są oferowane, jako części oryginalne. Niestety, zazwyczaj takie podróbki są oferowane w bardzo "kuszących" cenach, które muszą z czegoś wynikać — z marnej jakości.

Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealnie
Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealniePolicja

Oferował podrobione felgi jako oryginały

Tak działał pewien 35-letni mieszkaniec Opola, który oferował do sprzedaży podrobione felgi aluminiowe oraz dekle i zatyczki do felg oznaczone logotypami znanych marek samochodowych. Część z poszkodowanych osób odkryło, że te elementy nie są oryginalne i złożyło zawiadomienie na policję. Straty to co najmniej 200 tys. zł.

Pod koniec kwietnia, funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą z Opola przystąpili do realizacji tej sprawy i podczas przeszukania pomieszczeń, należących do podejrzanego, zabezpieczono blisko 200 felg aluminiowych oraz 3 500 zaślepek.

Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealnie
Oferują podrobione felgi. Na pierwszy rzut oka wyglądają idealniePolicja

5 lat więzienia

Sprawa jest w toku i 35-latek musi liczyć się z poważnymi zarzutami związanymi z Prawem Własności Przemysłowej. Jeżeli zostanie uznany za winnego, za uczynienie sobie stałego źródła dochodu ze sprzedaży podrobionego towaru grozi mu do 5 lat więzienia.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków