Wybrano Monachium ze względu na atrakcyjność centrum miasta i jego bogatą infrastrukturę - tłumaczyła szefowa VDA Hildegarda Mueller. O organizację wydarzenia ubiegały się też Berlin i Hamburg.

Stowarzyszenie podkreśliło, że wraz ze zmianą miasta zmodyfikowano też formułę wydarzenia. IAA nie będą już targami typowo motoryzacyjnymi, a w zamian będą platformą do promocji mobilności. Najbliższa edycja zaplanowana jest na wrzesień 2021 roku.

Stowarzyszenie ogłosiło pod koniec stycznia, że ubiegłoroczne targi motoryzacyjne we Frankfurcie były ostatnimi w tym mieście. Organizowano je naprzemiennie z wydarzeniem w stolicy Francji. Przez lata wystawa stanowiła okazję dla koncernów motoryzacyjnych do prezentacji swych nowych samochodów i rozwiązań technologicznych. Dotyczyło to szczególnie niemieckich firm, które traktowały IAA jako pokaz siły. Z badań wynikało, że prawie jeden na trzech z odwiedzających targi chciał kupić nowe lub używane auto w ciągu sześciu miesięcy od pokazu. Ponad 25 proc. rozważało tego typu inwestycję.

Targi IAA borykały się w ostatnich latach z problemami dotyczącymi innych tego typu wydarzeń. Malała liczba wystawców, którzy w ten sposób oszczędzali miliony euro potrzebnych na zorganizowanie stanowiska - podkreśla serwis Automotive News. W tym samym czasie na znaczeniu zyskiwały prezentacje poszczególnych produktów, które można było też transmitować online.