• Na stacjach Orlen w wielu miejscach w Polsce benzyna kosztuje obecnie nawet mniej niż 6 zł. Takiej sytuacji nie było od bardzo dawna, dlatego chętnych do tankowania nie brakuje
  • Zgodnie z prawem, w pojeździe można przewozić w dodatkowych zbiornikach, nie licząc baku pojazdu, aż 240 litrów paliwa
  • Za przewożenie paliwa w niedozwolonych zbiornikach grozi kara w wysokości 3 tys. zł

Już od kilku tygodni na stacjach Orlen w Polsce kierowcy mogą tankować paliwo w znacznie niższej cenie niż wcześniej. Zdaniem wielu ekspertów ma to związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Świadczyć o tym może fakt, że w krajach sąsiednich płaci się coraz więcej, na co wpływ mają rosnące ceny ropy naftowej na rynkach światowych.

Na Orlenie w wielu miejscach w Polsce benzyna kosztuje obecnie nawet mniej niż 6 zł. Takiej sytuacji nie było od bardzo dawna, dlatego chętnych do tankowania nie brakuje. Wielu z nich postanowiło nawet zrobić zapasy, w obawie przed tym, że po wyborach, które odbędą się już 15 października, ceny paliw ponownie wystrzelą w górę. Na niektórych stacjach odnotowano już braki. Część kierowców zapomina o obowiązujących ograniczeniach przy jednorazowym zakupie. Warto pamiętać, że za ich złamanie grożą wysokie mandaty.

Ograniczenia w tankowaniu paliwa

Zgodnie z prawem, w pojeździe można przewozić w dodatkowych zbiornikach, nie licząc baku pojazdu, aż 240 litrów paliwa. Co istotne, nie może to być pojedyncza, wielka beczka – dopuszczalna pojemność jednego, szczelnego, zamykanego naczynia to 60 litrów. Limit ten nie obowiązuje nie tylko zbiornika paliwa służącego do zasilania silnika pojazdu, ale też paliwa przeznaczonego do zasilania dodatkowego wyposażenia pojazdu, np. ogrzewania postojowego.

Kierowcy muszą pamiętać, że zgodnie z europejską umową dotyczącą międzynarodowego przewozu drogowego materiałów niebezpiecznych (ADR), dla osoby fizycznej dozwolony jest przewóz paliwa jedynie w szczelnych i przeznaczonych do tego celu przenośnych zbiornikach (kanistrach, baniakach) wielokrotnego napełniania, które można zamknąć. Wożenie benzyny czy oleju napędowego w butelkach, bańkach na wodę czy zbiornikach po innych chemikaliach jest zakazane. Grozi za to kara wysokości 3 tys. zł.

"Pojemność całkowita zbiorników stałych nie powinna przekraczać 1500 litrów na jednostkę transportową, a pojemność zbiornika zamocowanego na przyczepie nie powinna przekraczać 500 litrów" — przekazał inż. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie z "Faktem".

Kolejną istotną kwestią jest sposób przechowywania paliwa. Zgodnie z obowiązującymi przepisami:

  • w garażach poniżej 100 m kw wolnostojących, wykonanych z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 litrów oleju napędowego lub benzyny, a w innych garażach niż wolnostojące – do 60 litrów;
  • naczynia muszą być dopuszczone do przechowywania paliw i być szczelnie zamykane;
  • dopuszczalne jest przechowywanie paliwa płynnego na potrzeby własne w certyfikowanych zbiornikach naziemnych dwupłaszczowych o pojemności do 5000 litrów (składają się ze zbiornika wewnętrznego – właściwego, w którym magazynowane jest paliwo oraz płaszcza zewnętrznego, który musi pomieścić co najmniej 110 proc. nominalnej objętości zbiornika wewnętrznego). 

Warto pamiętać, że nieprzestrzeganie zasad przy używaniu i przechowywaniu materiałów niebezpiecznych grozi karą grzywny (od 20 zł do 5 tys. zł), a nawet aresztu.

Źródła: Auto Świat, "Fakt"