O wypadku na autostradzie A1, do którego doszło w sobotę (16 września) na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia, mówiła cała Polska. Początkowo policja podała, że osobowa Kia uderzyła w bariery energochłonne i po wypadku zapaliła się, w wyniku czego śmierć poniosły trzy osoby, dwoje dorosłych i dziecko.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Internauci szybko ustalili, kto mógł siedzieć za kierownicą BMW

Bardzo szybko świadkowie zdarzenia wskazali, że w zdarzeniu uczestniczyło również poruszające się z bardzo dużą prędkością BMW. To właśnie kierowca niemieckiego auta miał uderzyć w tył Kii, co doprowadziło do tragicznych skutków.

Chociaż internauci szybko wskazali, kto mógł być sprawcą, dopiero po kilku dniach do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przekazał, że pojazd sprawcy poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 253 km/h. Teraz informacje dotyczące tego, kto siedział za kierownicą BMW, potwierdziła łódzka policja.

Policja poszukuje listem gończym 32-letniego Sebastiana Majtczaka

Jak możemy przeczytać na stronie internetowej policji województwa łódzkiego, policjanci z VI Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi poszukują 32-letniego Sebastiana Majtczaka. Mężczyzna poszukiwany jest na podstawie listu gończego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim i jak wynika z treści listu, miał popełnić przestępstwo z art. 177 § 2 Kodeksu karnego.

Przywoływany przepis dotyczy przypadku spowodowania wypadku komunikacyjnego. Paragraf 2 stanowi:

"Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

"Wszystkie osoby, które mają informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z VI KP KMP w Łodzi ul. Wysoka 45 lub kontakt tel.+48 47 841 13 00;+48 47 841 13 01 (całodobowo) tel. +48 47 841 69 43 (czynny od 8.00 do 16.00) lub najbliższą jednostką policji" — apeluje policja.