Auto Świat Wiadomości Aktualności To tutaj doszło do tragicznego karambolu na S7. "Nagle wyrasta zwężka"

To tutaj doszło do tragicznego karambolu na S7. "Nagle wyrasta zwężka"

Obwodnica Trójmiasta, na której doszło do tragicznego w skutkach karambolu, to druga najruchliwsza droga w Polsce. Średnio przejeżdża nią ponad 80 tys. pojazdów dziennie. Obecnie prowadzone są na niej roboty drogowe, przez co utworzone zostało "mega rondo".

Karambol na S7 w okolicach Gdańska
Komenda Powiatowa PSP w Pruszczu Gdańskim / Facebook
Karambol na S7 w okolicach Gdańska

W ostatni piątek, 18 października po godz. 23 na drodze ekspresowej S7 dokładnie na odcinku obwodnicy Trójmiasta w kierunku Gdyni doszło do karambolu. Między wjazdem Lipce a Gdańsk Południe zderzyło się 18 samochodów osobowych i trzy ciężarowe. Część z nich się zapaliła. W tył aut dużą siłą uderzył 37-letni kierowca ciągnika siodłowego z naczepą. Cztery osoby zginęły, w tym dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat. 12 innych zostało rannych.

Decyzją prokuratora 37-latek został zatrzymany. Badania wykazały, że był trzeźwy i że w jego krwi nie stwierdzono żadnych środków psychoaktywnych. Pojazd, którym kierował — jak wynika z zapisu tachografu tira — poruszał się z prędkością 89 km na godz., a na tym odcinku drogi dopuszczalna prędkość wynosi 80 km na godz. Jak dowiedział się Onet, prokurator najprawdopodobniej wystąpi o dokumentację do zarządcy drogi, która ma wskazać, czy w odpowiedni sposób oznaczono zmiany organizacji ruchu na remontowanym węźle.

Czytaj także: Tragiczny karambol na S7 — sąd podjął decyzję w sprawie kierowcy

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Karambol na S7. To druga najruchliwsza droga w Polsce

Obwodnica Trójmiasta, na której doszło do karambolu, to druga najruchliwsza droga w Polsce — średnio przejeżdża nią ponad 80 tys. pojazdów dziennie. Większe natężenie ruchu jest tylko na moście gen. Stefana Grota-Roweckiego w Warszawie. Obwodnica trójmiejska jest częścią dróg ekspresowych S6 oraz S7 i ma 38,6 km długości. Większa jej część przebiega przez obszary Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Jej budowa rozpoczęła się w latach 70., a pierwszy odcinek został oddany w 1977 r. Później obwodnica była stopniowo rozbudowywana. Ma status drogi ekspresowej, mimo iż nie jest wyposażona w pełnowymiarowe pasy awaryjne, czyli części pobocza, które służą do zatrzymania pojazdów na określony czas.

Znany polski politolog i dziennikarz Jarosław Wolski twierdzi, miejsce, w którym doszło do karambolu, "jest znane z powodu zwężki i kuriozalnego »mega ronda« na przecięciu S6 i S7, jakie postawili drogowcy, którzy budują właśnie obwodnicę aglomeracyjną Trójmiasta".

Czytaj także: Efekt domina na drodze. Biznesmen ofiarą tragicznego wypadku

Miejsce znane jest obecnie jako bardzo niebezpieczne z powodu słabego oznakowania poziomego i niestety kierowców, którzy jadą z kierunku Warszawy 130-180 km na godz. i którym "nagle" wyrasta zwężka i korek słabo widoczny z racji ukształtowania terenu na tym kierunku

— napisał na platformie X Jarosław Wolski.

Jego post spotkał się z dużymi emocjami wśród internautów, którzy nie zgadzali się z opinią dziennikarza. W komentarzach pojawił się również wpis popularnego twórcy internetowego, występującego pod nazwą "Autostrady Polska".

Nie wiem, co jest złego w tym, że zostało tutaj wykonane "mega rondo". Inaczej nie da się wybudować węzła w środku. Jest to stosowana praktyka (...). A tutaj problemem nie było oznakowanie, tylko pożar auta i ktoś postanowił zawrócić

— tłumaczył.

W związku z tym, że od 1 października br. na węźle Gdańsk Południe trwają roboty drogowe, obowiązuje tam nowa organizacja ruchu. W środku węzła prowadzone są prace budowlane w ramach nowo powstającej Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej, dlatego też kierowcy poruszają się po zewnętrznych łącznicach węzła.

AnG
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków