Toyota ponownie musi naprawić setki tysięcy samochodów. Rzecznik prasowy największego producenta samochodów na świecie potwierdził medialne doniesienia o tym, że 650 tys. Priusów drugiej generacji, wyprodukowanych od sierpnia 2003 roku do maja 2007 roku może mieć problemy ze szczelnością pompy cieczy chłodzącej.
Kierowca o jej nieprawidłowym działaniu dowie się dopiero, gdy na tablicy wskaźników zaświeci się kontrolka ostrzegająca o zbyt wysokiej temperaturze płynu chłodzącego. Rzecznik prasowy Toyoty Niemcy poinformował, że w Europie zanotowano jedynie cztery takie przypadki. Toyota zapewnia, że usterka pompy cieczy chłodzącej w żadnym stopniu nie zagraża bezpieczeństwu jazdy.
Akcja serwisowa dotyczy głównie rynku północno-amerykańskiego – za oceanem do warsztatów wezwanych zostanie blisko 390 tys. Priusów. Kolejne 180 tys. egzemplarzy hybrydowej Toyoty pojedzie do serwisów w Japonii, 70 tys. w Europie, a 7 tys. w Oceanii.
Podczas wizyty w ASO pompa zostanie wymieniona na nową. Cała operacja ma zająć mechanikom godzinę. Toyota Motor Poland nie podała jeszcze informacji czy usterka występuje w Priusach sprzedawanych w naszym kraju.