Auto Świat Wiadomości Aktualności Tyle zostało z Land Rovera... Do tego fikcyjne zgłoszenie kradzieży

Tyle zostało z Land Rovera... Do tego fikcyjne zgłoszenie kradzieży

Policjanci z Mińska Mazowieckiego dotarli do mężczyzny, który na jednej z posesji w pobliskiej wsi demontował skradziony samochód - wydaje się, że to Land Rover Discovery Sport. Następnie funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o fałszywe zgłoszenie jego kradzieży. Niestety, z luksusowego SUV-a już wiele nie zostało.

Tyle zostało z Range Rovera Evoque
Zobacz galerię (5)
Policja.pl
Tyle zostało z Range Rovera Evoque

Jak ustaliła policja, na terenie miejscowości Dębe Wielkie był przechowywany skradziony samochód. Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który rozbierał go na części. Z auta m.in. odcięto dach, wymontowano maskę, drzwi i klapę bagażnika oraz większość wyposażenia wnętrza.

Ponadto w jednym z pomieszczeń policjanci znaleźli pistolet gazowy.

Przeczytaj też:

Kradzież białego Land Rovera została zgłoszona na początku grudnia tego roku w Warszawie, jednak dalsze czynności doprowadziły śledczych do 42-letniego mieszkańca Mińska Mazowieckiego, który został podejrzany o fałszywe zawiadomienie o skradzionym pojeździe.

Obaj podejrzani decyzją Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim trafili do aresztu. Grożą im wysokie kary pozbawienia wolności.

KS
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków