To nie była prosta akcja, bo paserzy części samochodowych działali szybko. Chociaż kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie wspierani przez kolegów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim wpadli na trop przestępców już dzień po kradzieży, w wytypowanym miejscu zastali tylko porzuconą i pustą naczepę. Zaczęło się intensywne śledztwo.
Policjanci z Sulęcina w dwa miesiące rozpracowali i rozbili grupę przestępczą
Przestępcy ukradli naczepę ze stacji paliw w gminie Torzym na początku lutego br. Jak usłyszeli policjanci, jej wnętrze było wypełnione skrzyniami biegów o wartości przekraczającej 1 mln zł. Dzień później naczepa została odnaleziona na terenie woj. zachodnio-pomorskiego, ale brakowało w niej towaru.
Części samochodowe przepadły? Tak, ale tylko na dwa miesiące. 5 kwietnia br. sulęcińscy kryminalni przeprowadzili udaną akcję w Słońsku (woj. lubuskie). Zatrzymali w trakcie niej trzech mężczyzn przeładowujących poszukiwane skrzynie biegów do innej naczepy. Sprawcy zostali przewiezieni na komendę w Sulęcinie, gdzie usłyszeli kilka zarzutów, w tym paserstwa mienia o znacznej wartości.
– wyjaśnia mł. asp. Klaudia Biernacka.
Towar i naczepa wrócą do właściciela. Złodzieje trafią do więzienia
Lubuscy policjanci przekazali, że za czyn kwalifikowany jako paserstwo mienia znacznej wartości podejrzanym grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. O dokładnym wymiarze kary zadecyduje sąd. Na razie trwa zabezpieczanie materiałów dowodowych po zatrzymaniu złodziei. Z tego powodu właściciel nie odzyskał jeszcze naczepy i skrzyń biegów, ale jego mienie (wartość naczepy z towarem to prawie 1,4 mln zł) niedługo zostanie mu zwrócone.