Produkcja odbywać się będzie w fabryce w Osnabruck. VW zainwestuje w przygotowanie produkcji T-Roca cabrio około 80 milionów euro. Od 2020 r. rocznie ma tam powstawać ok. 20 tys. nietypowych kabrioletów.

Dlaczego zdecydowano się na SUV-a cabrio? Bo Volkswagen generalnie stawia na SUV-y, uważając, że ten rodzaj aut będzie jeszcze przez wiele lat popularny i chętnie wybierany przez klientów.

Te plany wynikają ze statystyk sprzedaży VW. Już dziś sprzedaż SUV-ów ma decydujący wpływ na wzrost sprzedaży aut marki VW. Np. Tiguan znalazł w 2017 r. 720 tys. nabywców i dzięki temu „wskoczył" do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych modeli.

Do 2020 r. VW zamierza rozszerzyć ofertę swoich SUV-ów do 20 modeli, a 40 proc. wszystkich sprzedawanych aut VW będą to pojazdy tego typu.

VW nie informuje, jaki będzie napęd T-Roca w wersji cabrio, można się jednak domyślać, że oprócz wersji spalinowych pojawi się hybryda i auto z napędem elektrycznym.

Dotychczas na tak odważny krok, aby zaoferować SUV-a wersji cabrio, zdecydował się Land Rover, oferując model Range Rover Evoque cabrio. VW T-Roc będzie nieco mniejszy od Evoque'a – ten ostatni ma 4370 mm długości, a T-Roc 4234 mm (o 136 mm mniej).