• Według danych miasta, od sześciu lat liczba ofiar na drogach w Warszawie systematycznie spada
  • Od 2016 r. w Warszawie prowadzony jest kompleksowy audyt przejść dla pieszych
  • Zdaniem władz stolicy, konieczne jest podwyższenie limitów mandatów za najpoważniejsze wykroczenia oraz wprowadzenie możliwości obsługi fotoradarów przez samorządy

Jak poinformowano w czwartkowym komunikacie ratusza, ze wstępnych danych uzyskanych od Komendy Stołecznej Policji wynika, że rok 2019 skończył się rekordowo niską liczbą ofiar śmiertelnych na ulicach Warszawy.

"Przez cały rok śmierć na drogach poniosło 35 osób (ta liczba może się jeszcze nieznacznie zmienić, w statystykach uwzględnia się również osoby, które zmarły w ciągu 30 dni od wypadku). W analogicznym okresie 2018 roku śmierć poniosły 42 osoby. To wciąż o 35 ofiar za dużo, jednak cieszy nas, że liczba zabitych zmniejsza się – w ciągu roku o blisko 20 proc." - podkreślono. Dodano przy tym, że szczególnie wyraźnie, bo niemal o połowę, spadła liczba ofiar wśród seniorów. Ratusz podkreślił, że szczegółowe dane dotyczące przyczyn i okoliczności wypadków zostaną przedstawione wiosną w raporcie o bezpieczeństwie na drogach. Według danych miasta, od sześciu lat liczba ofiar na drogach w Warszawie systematycznie spada: łącznie o 54 proc.

"Nie ma nic ważniejszego niż życie ludzkie. Dlatego bezpieczeństwo ruchu drogowego jest dla miasta najważniejszym priorytetem. Cieszę się, że nasze działania przynoszą wymierne efekty" - powiedział cytowany w komunikacie wiceprezydent stolicy Robert Soszyński.

"Warto docenić poprawiające się statystyki na tle danych z regionu, czy całej Polski. W skali kraju liczba ofiar wzrosła drugi rok z rzędu - w 2019 r. zginęło ok. 30 osób więcej niż w 2018 (wzrost o 1 proc.). Również w perspektywie wieloletniej trend krajowy nie jest optymistyczny – w ciągu 6 lat liczba ofiar spadła tylko o 14 proc. W Warszawie taki spadek udało się osiągnąć w ciągu jednego roku. W przeliczeniu na milion mieszkańców, stolica ma niemal czterokrotnie niższe wskaźniki liczby wypadków niż średnia krajowa i dwukrotnie niższe niż średnia dla Unii Europejskiej" - czytamy w komunikacie.

Od 2016 r. w Warszawie prowadzony jest kompleksowy audyt przejść dla pieszych. Do tej pory zbadano ponad 3000 przejść w dwunastu dzielnicach. W 2020 r. audyt obejmie tysiąc kolejnych zebr w sześciu dzielnicach. "Tak kompleksowego podejścia do identyfikowania problemów na przejściach dla pieszych nie było jeszcze na całym świecie" - podkreślił ratusz.

Co roku, opierając się na wynikach audytu, Zarząd Dróg Miejskich buduje kilkanaście sygnalizacji świetlnych, montuje oświetlenie ok. 400 przejść dla pieszych, instaluje progi zwalniające, azyle dla pieszych i inne formy uspokojenia ruchu (np. ronda). Od momentu rozpoczęcia audytu przebudowa objęła kilkadziesiąt najbardziej niebezpiecznych przejść. Ponad 100 kolejnych jest już w planach ZDM lub innych jednostek miejskich.

Ratusz podkreślił też konieczność zmiany przepisów dotyczących ruchu drogowego na szczeblu centralnym. Zdaniem władz stolicy, konieczne jest podwyższenie limitów mandatów za najpoważniejsze wykroczenia oraz wprowadzenie możliwości obsługi fotoradarów przez samorządy, pod warunkiem zatwierdzenia ich lokalizacji przez służby państwowe.