Interwencję z niedzieli 26 marca opisali policjanci z Oławy (woj. dolnośląskie). Właśnie tego dnia otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy Peugeota zjeżdżającego na przeciwległy pas ruchu. Mundurowi na miejscu zobaczyli samochód wyjeżdżający z parkingu jednego z samochodów — policjantom od razu jego zachowanie wydawało się podejrzane.
W kieszeni pierścionek, w aucie kwiaty
Mieszkaniec powiatu wrocławskiego tłumaczył swoje zachowanie... miłością — w kieszeni miał pierścionek, w aucie kwiaty kupione chwilę wcześniej w sklepie.
Mężczyzna wsiał do samochodu z zamiarem oświadczyn. Okazało się jednak, że jego niepokojące zachowanie na drodze to nie wina miłości, a alkoholu. Kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a samochód zabezpieczyli na parkingu strzeżonym. Z kolei zakochany 32-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Może otrzymać karę grzywny, a nawet trafić do więzienia na dwa lata.
Policjanci apelują: "Uniemożliwiając jazdę pijanemu kierowcy, ochronisz przed nieszczęściem jego i tych, których może spotkać na swojej drodze" — czytamy w komunikacie.
Źródło: KPP w Oławie