Parkingi pod wieloma supermarketami w Polsce są płatne. Jednym z powodów wprowadzania takiego rozwiązania jest fakt, że niektórzy ludzie zostawiali tam swoje auta na wiele godzin, a nawet dni, nie robiąc zakupów. Tym sposobem prawdziwi klienci sklepów nie mieli gdzie zaparkować.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNa takie rozwiązanie stawia Kaufland przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach. Parkujący tam klienci zobowiązani są do pobierania bilecików, które pozwalają im na zostawienie samochodu w danym miejscu na określony czas. Jeśli tego nie zrobią, mogą zastać za wycieraczką wezwanie do zapłaty.
Zobacz: Już działa. Nowy odcinkowy pomiar prędkości już "poluje" na kierowców. Łatwo tu dostać wysoki mandat
Kierowca dostał wezwanie do zapłaty. Za wycieraczką był jeszcze liścik
Taka właśnie sytuacja spotkała tam jednego z klientów, który nie zostawił biletu parkingowego za szybą. Pracujący tam kontroler umieścił mu za wycieraczką wezwanie do zapłaty. Zgodnie z obowiązującym tam regulaminem w takim przypadku kierowca musi dodatkowo zapłacić 150 zł kary.
Przeczytaj: Strażnicy zdjęli zderzak samochodu i odkryli specjalne skrytki. Nie były puste
Klient, na którego czekała niemiła niespodzianka, zastał jednak dodatkowo za wycieraczką liścik. "Dostał Pan wezwanie, więc proszę pokazać mój bilecik i mówić, że kontroler nie zauważył" — napisał autor na kawałku papieru, a zdjęcie opublikował na Facebooku portal Info Gliwice.