- Prognozy wskazują na brak podwyżek cen w najbliższych dniach, mimo wzrastających cen w polskich rafineriach i eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie
- Arabia Saudyjska planuje zwiększyć wydobycie ropy, co może spowodować dalszy spadek cen paliw
- Na polskich stacjach dostępne jest już nowe paliwo. Powinni się nim zainteresować kierowcy samochodów z silnikami Diesla
Średnia cena benzyny Pb95, a więc tej zdecydowanie najpopularniejszej, wynosi teraz 5,89 zł/l, a z olej napędowy ON płacimy średnio 5,93 zł/l. Co ciekawe, nie spełniły się przewidywania ekspertów dotyczące autogazu. LPG miało drożeć, ale ceny utrzymały się na tym samym poziomie, co przed tygodniem. To 2,85 zł/l. W najbliższych dniach nie powinniśmy spodziewać się podwyżek, mimo napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie.
To jak? Dalej będziemy płacić mniej?
Przy prognozach cen paliw zawsze trzeba postawić dużą gwiazdkę. Ceny zależą od przeróżnych czynników, a kluczowy dla tego rynku region Bliskiego Wschodu ostatnio targany jest konfliktami. Analizując średnie ceny paliw w polskich rafineriach widać ostatnio tendencję wzrostową, ale to nie powinno się jeszcze przełożyć na ceny na stacjach. Prognozy pokazują, że dalej będziemy tankować za mniej niż sześć zł za litra benzyny Pb95 i diesla.
W dłuższej perspektywie wydaje się, że ceny w tym roku jeszcze spadną. Wszystko za sprawą decyzji Arabii Saudyjskiej, żeby zwiększyć wydobycie. Kraj ten zamierza od grudnia podnosić wydobycie ropy, nawet jeśli ma to oznaczać niższą cenę sprzedaży. Dzienne wydobycie ropy przez Arabię Saudyjską ma rosnąć o 83 tys. baryłek w każdym miesiącu, kto w ciągu roku doprowadzi do wzrostu dziennego wydobycia o 1 mln baryłek. Kierowcy lubią to.
Przeczytaj także: Koniec tradycyjnych tablic rejestracyjnych coraz bliżej. Te nowe mogą okazać się mniej bezpieczne
Ceny paliw w Polsce - nowa prognoza
Z analiz i szacunków ekspertów serwisu e-petrol.pl wynika, że od 7 do 13 października będziemy płacić:
- Benzyna Pb95 - od 5,82 do 5,95 zł/l
- Benzyna Pb98 - od 6,62 do 6,75 zł/l
- Olej napędowy ON - od 5,90 do 6,01 zł/l
- Autogaz LPG - od 2,84 do 2,90 zł/l
Czy da się płacić mniej za paliwo?
Powyższe ceny to średnie prognozy. To oznacza, że będzie sporo stacji, które będą oferować paliwo w niższych cenach. Bardzo często cena zależy od lokalizacji stacji. Najlepszym przykładem są stacje przy trasach szybkiego ruchu, gdzie za paliwo płacimy więcej o nawet kilkadziesiąt groszy na litrze w porównaniu z punktami kilka kilometrów od eski lub autostrady. W miastach najtańsze stacje to te przy marketach. Niskimi cenami chcą przyciągnąć kierowców na zakupy.
Jeśli dużo jeździcie i zależy wam na oszczędnościach, to warto zainteresować się promocjami na waszej ulubione sieci stacji. Programy lojalnościowe i promocje czasem pozwalają na obniżenie kosztów.
Przeczytaj także: Orlen wprowadza nowe paliwo HVO100 na stacjach. Rewolucja w Niemczech
Na polskich stacjach jest już nowe paliwo. Kto powinien jest zatankować?
Jeśli w waszej okolicy zapowiadane są duże spadki temperatur, to warto podjechać na stacje paliw i zatankować. Na stacjach paliw zaczyna się sezon na paliwo przejściowe. To istotna kwestia dla posiadaczy samochodów z silnikami Diesla. Paliwo przejściowe ma zapewnić bezawaryjność nawet przy temperaturze -10 stopni Celsjusza, co jest szczególnie istotne w przypadku niespodziewanych przymrozków nocnych.
Polskie regulacje prawne nakazują, że w określonych okresach roku stacje paliw muszą oferować paliwo o właściwościach dostosowanych do warunków atmosferycznych. W okresie od 1 października do 15 listopada, a także od 1 marca do 15 kwietnia, dystrybutory powinny zaopatrzyć kierowców w tzw. paliwo przejściowe. Jest to szczególnie kluczowe dla oleju napędowego, który w niskich temperaturach może sprawiać problemy.