Aby zrozumieć powyższą tezę należałoby sobie wyobrazić motocykl, którego silnik jest nierzadko większy niż silniki aut spotykanych na naszych ulicach, którego wyposażenie pokładowe to kwintesencja luksusu, dla którego trasa Kraków - Warszawa to niedzielna wycieczka.

Wśród kierowców których spotykamy na sfatygowanych drogach Polski najliczniejsza grupę stanowią samochodziarze. Druga to użytkownicy motocykli.

Zamknięci w metalowych puszkach, uwięzieni w korkach wyznawcy religii czterech kółek nigdy nie zaakceptują lawirującego między samochodami motocyklisty. Schowany za ciemną szybką kasku, uzbrojony w skórę i ochraniacze nie należy do tego świata. On jest ponad nim.

Jedynym elementem, który jest w stanie połączyć oba światy jest wspomniana już wyżej Honda Goldwing. Bo o ile motocyklista z musu zostaje użytkownikiem samochodu to przecież w większości przypadków samochodziarz nigdy nie zostanie motonitą, nigdy nie zaakceptuje wąskiego siodełka i ataków aury.

Goldwing to prestiż, luksus, styl życia, flagowy model Hondy i jeden z najbardziej znanych i fascynujących motocykli świata. Nie ma dwóch takich samych modeli, każdy szanujący się właściciel zrobi wszystko by nadać swojemu pupilkowi własny niepowtarzalny styl korzystając z praktycznie nieograniczonego asortymentu dodatkowego wyposażenia,  przyozdabiając go w niezliczoną ilość dodatkowego oświetlenia, często malując artystycznie.

Honda Goldwing powstała w latach 70. i założenia miała być motocyklem sportowym. Oznaczona symbolem GL, nie wyposażona jeszcze w owiewki miała czterocylindrowy silnik o pojemności 1000 ccm i dysponowała znaczna jak na te lata mocą 100 KM.

Po kilku latach znaleziono inne zastosowanie dla tego dość ciężkiego motocykla. W 1980 roku wyposażono go w owiewki i kufry bagażowe - od tej pory nazywa się Goldwing.

W 1984 r. pojawił się model z silnikiem 1200 ccm, a w 1987 roku najsłynniejszy o pojemności 1500 ccm.

Honda GL 1800 Goldwing pojawiła się na rynku w roku 2001 roku. Ceną jaką trzeba zapłacić za komfort niedostępny u innych motocykli jest masa. Złote skrzydło waży ponad 360 kg, a po dodaniu paliwa, bagażu, kierowcy i pasażera nagle okazuje się że musimy sobie poradzić z 600 kilogramowym gigantem.

Opisywany model napędza sześciocylindrowa jednostka w układzie bokser o pojemności 1832 ccm i mocy 119 KM. Spaliny odprowadzane są przez podwójny układ wydechowy, w każdym z tłumików znajduje się katalizator. Napęd przekazywany jest przez pięciostopniową skrzynie biegów i wał kardana. Zaawansowana technologicznie rama odlewana z aluminium zapewnia nadzwyczaj łatwe jak na ta masę kierowanie krążownikiem. Warto również wspomnieć o mechanizmie zapobiegającym nurkowanie motocyklu i systemie ABS.

Zasiadając za kierownica "goldasa" nie odczuwa się jego wagi. Cała maszyna jest idealnie wyważona. Trudności mogą sprawić manewry na parkingu, dla ułatwienia w standardowym wyposażeniu znalazł się bieg wsteczny.

Na wyposażeniu Goldwinga znalazły się pozycje, które zazwyczaj znajduje się tylko w samochodach. Należą do nich tempomat, elektryczna regulacja ustawienia świateł, intekom, nawigacja, nawiew powietrza, podgrzewane siedzenia i manetki, regulacja twardości zawieszenia czy nawet ogrzewany kubek. W seryjnym wyposażeniu znajduje się radio z głośnikami i odtwarzacz CD.

Ponieważ przeznaczeniem tego motocykla są dalekie wojaże został on wyposażony w potężne kufry o łącznej pojemności 140 litrów.

Pozycja kierowcy to osobna historia. Kanapa motocykla posiada wszystkie cechy domowego fotela. Duża szyba o zmiennej wysokości spowoduje, że nawet sceptycznie nastawiony samochodziarz poczuje się jak w kabriolecie.

Goldwing to pojazd który w swoim segmencie nie ma rywali. Jest to niewątpliwie ciekawa propozycja dla podróżników, którym znudziło się już przemierzanie kolejnych kilometrów z zamknięciu własnego samochodu, a którzy chcą poczuć wolność podróżnika nie rezygnując równocześnie z luksusów jakie oferuje samochód.