Jeszcze przed paroma miesiącami miłośnicy marki Subaru, a przede wszystkim modelu Impreza mogli czuć się bardzo nieswojo. Otóz pierwsze, nieoficjalne wprawdzie jeszcze informacje o nowej generacji Imprezy mówiły wówczas, iż auto nie będzie oferowane w typowym dotychczas czterodrzwiowym nadwoziu typu sedan. Również pojawiły się pogłoski, iż może zabraknąć usportowionej wersji WRX.

Jak widać, postanowiono (na razie?) oszczędzić tych najbardziej konserwatywnych fanów marki, pozostawiając w ofercie zarówno wersję sedan, jak i WRX. W stosunku do wersji pięciodrzwiowej sedan będzie miał o 16,5 cm dłuższy tylny zwis, a co za tym idzie i znacznie pojemniejszy bagażnik. W obu wersjach ten sam rozstaw osi jest o prawie 10 cm większy w stosunku do obecnej Imprezy. Seryjne wyposażenie poszerzono m.in. o boczne poduszki oraz kurtyny powietrzne.

Stworzenie Imprezy w wersji hatchback ma za zadanie przyciągnięcie większej liczby klientów. Tego typu nadwozie jest bowiem bardziej popularne w wielu krajach, w tym np. w Europie. Postawiono także bardziej na takie cechy jak komfort, przestronność, wykończenie wnętrza czy bezpieczeństwo. Bardziej cywilne Subaru nie zostało pozbawione jednak do końca wszystkich cech sportowego auta, z tyłu pojawi się np. seryjnie montowany spojler dachowy. Czy jednak nadal zachowa swój niepowtarzalny charakter? Ocenę pozostawiamy Państwu.

Zmodyfikowane zostało także zawieszenie, które ma zapewnić lepszy komfort jazdy na różnego rodzaju nierównościach. Niżej położony środek ciężkości z kolei zapewni większą stabilność auta. Do wyboru pozostaną manualne oraz automatyczne skrzynie biegów w tej samej co obecnie konfiguracji z tymi samymi, lekko zmodernizowanymi jednostkami w układzie boxer, w tym z najmocniejszą, turbodoładowną jednostką 2,5-litrową.

Trzecia generacja Subaru Imprezy pojawi się najpierw w sprzedaży, latem tego roku, na rynku amerykańskim. Europejscy kierowcy będą musieli poczekać co najmiej do jesieni. Na wystawie IAA we Frankfurcie planowana jest bowiem europejska premiera tego auta.