Dziesiąta generacja Toyoty Corolli  ma być wielkim skokiem w kwestii jakości i wydajności, w stosunku do poprzednich odsłon modelu. Według producenta samochód ten zamyka lukę jaka występowała do tej pory między samochodami z segmentu C i D.

W wyglądzie nadwozia nowej Toyoty postawiono przede wszystkim na dynamikę. W porównaniu z poprzednią wersją zostało ono wydłużone o 130 milimetrów, lecz rozstaw osi pozostał taki sam i wynosi nadal 2.600 mm. Nieco większe gabaryty oraz odświeżony wygląd wnętrza zaprocentują z pewnością w kwestii ilości dostępnej przestrzeni wewnątrz samochodu. Auto ma spełniać oczekiwania wymagających użytkowników na Starym Kontynencie. Czy misja się powiedzie? Okaże się to z pewnością w przeciągu kilku następnych miesięcy.

Jednym z pewników sukcesu mają być zaawansowane jednostki napędowe (2 benzynowe, 2 wysokoprężne), które będą dostępne wraz z trzema różnymi przekładniami. Nowy silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra, wykonany w technologii VVT-i pozwalać będzie na dynamiczną i oszczędną jazdę. Jego maksymalna moc wynosi 124 KM, a zmienne fazy rozrządu zapewnią maksymalny moment obrotowy rzędu 157 Nm przy 5.200 obr./min. Wysokoprężną alternatywą dla benzyniaka będzie silnik D-4D 125, którego pojemność wynosi dwa litry. Został on skonstruowany na bazie popularnej, a zarazem cenionej jednostki D-4D o pojemności 2,2 litra. Daje on do dyspozycji moc 126 KM wraz z momentem obrotowym wynoszącym 300 Nm w zakresie 2.000-2.800 obr./min.

W 2005 roku, poprzednia generacja Corolli była jednym z najlepiej sprzedających się modeli na całej kuli ziemskiej. Globalna sprzedaż auta osiągnęła poziom 1.400.000 egzemplarzy, z czego 850 tysięcy posiadało nadwozie typu sedan. Corollę sprzedawano w 140 krajach, a produkcja odbywała się w 16 miejscach na świecie.

W roku 2007 Toyota zamierza wyprodukować 89 tysięcy egzemplarzy tego auta. Rok później stawka ma podskoczyć do okrągłych 100 tysięcy egzemplarzy rocznie. Pierwsze sztuki na polskim rynku pojawią się nie wcześniej, niż w pierwszym kwartale przyszłego roku.