Nowe Aveo wygląda znacznie bardziej atrakcyjnie od samochodu kończącego karierę. Smaczki stylistyczne mają przełożyć się zainteresowanie ze strony młodszych klientów. Efektowny hatchback stanowi propozycję dla singli. Nieco bardziej stonowany sedan ma przypaść do gustu młodym rodzinom. Przody karoserii obu wersji nie różnią się od siebie. Podwójne reflektory oraz wielka atrapa chłodnicy ułatwią identyfikację auta z Korei.

Sedan ma 4,4 metra długości. Bagażnik jest jednym z największych w segmencie. Mimo 502 litrów pojemności nie sprawia jednak wrażenia doczepionego na siłę. Ciekawie stylizowane jest również wnętrze. Najbardziej charakterystycznym elementem jest panel wskaźników z analogowym obrotomierzem oraz cyfrowym prędkościomierzem. Kierownica oraz niektóre elementy wykończeniowe zostały przeniesione z modelu Cruze.

Chevrolet zapewnia, że nowe Aveo będzie prowadziło się znacznie lepiej od poprzednika. Dopracowanie konstrukcji przełoży się także na wyższy komfort podróżowania. Bezpieczeństwo jazdy zapewnią seryjne system ABS i ESP.

Dla wersji Sedan przewidziano benzynowe silniki 1.2 (70 i 86KM), 1.4 (100 KM) oraz 1.6 (115 KM). Po raz pierwszy w historii Aveo będzie dostępne także z motorami wysokoprężnymi. Pod maskę trafi produkowany w Polsce i znany z wielu modeli koncernu GM jednostką 1.3 (75 i 90 KM). Silniki będą łączone z 5- lub 6-biegowymi skrzyniami biegów, a obniżenie zużycia paliwa zapewni system wyłączający motor na czas postoju.

Nowe Aveo trafi do Polski w połowie roku jako hatchback i sedan. Ceny nie zostały jeszcze podane. Spoglądając na ceny mniejszego Sparka i większego Cruze’a można jednak przypuszczać, że za podstawową wersję Aveo przyjdzie zapłacić 35-40 tys. złotych.

Zapraszamy do odwiedzania naszego