Wszystko, co chcecie wiedzieć o nowej Skodzie Superb. Obejrzałem ją przed premierą

Nowa Skoda Superb – wymiary i nadwozia

Chociaż ciężko w to uwierzyć, pierwsze egzemplarze flagowego modelu z Czech mają już ponad 20 lat. Skoda Superb zadebiutowała na rynku w 2001 r. i od tego czasu z fabryk wyjechało ponad 1,6 mln Superbów, przy czym za ponad połowę tego wyniku (!) odpowiada oferowana od 2015 r. trzecia generacja modelu. Po ośmiu latach przyszedł czas na nową odsłonę "flagowca".

Pierwotnie Skoda Superb występowała jako klasyczny sedan. W drugiej generacji został on jednak zastąpiony liftbackiem z nietypową funkcją otwierania klapy bagażnika bez tylnej szyby i kombi. W katalogu czwartej odsłony Superba znajdziemy natomiast taki sam zestaw nadwozi jak w schodzącej generacji. Skoda nie byłaby jednak sobą, gdyby przy okazji zmiany pokoleniowej nie dodała kilku centymetrów w różnych miejscach. Nie zmienił się tylko rozstaw osi.

Wymiary nowej Skody Superb:

Nowa Skoda Superb – ewolucja na zewnątrz i rewolucja w środku

Nowa Skoda Superb nie przeszła takiej metamorfozy stylistycznej jak Kodiaq – tutaj różnice względem poprzednika są mniejsze. "Flagowiec" ma teraz smuklejszą sylwetkę i trochę więcej zaokrągleń. Znakiem rozpoznawczym czwartej generacji jest front z ośmiokątnym grillem i opcjonalnymi reflektorami Matrix LED ukształtowanymi jak w elektrycznym Enyaqu.

• Zobacz: Byliśmy na premierze nowej Skody Kodiaq. Nie dyskryminuje żadnego klienta

Wzorem Kodiaqa nowy Superb pozbył się błyszczącego chromu – styliści zastąpili go dyskretniejszymi satynowymi dekorami. Linia boczna i tył liftbacka są zbliżone do poprzednika, kombi zaś upodobniło się do nowej generacji Passata. Na żywo nowa Skoda Superb wygląda po prostu na bardziej elegancką, udoskonaloną wersję trzeciej generacji.

• Sprawdź: Nowy Volkswagen Passat już tylko jako kombi. Widzieliśmy go na żywo

Tego samego nie można jednak powiedzieć o kabinie – wnętrze Superba zmieniło się nie do poznania. Archaiczna i surowa deska rozdzielcza z poprzednika ustąpiła miejsca nowocześnie wyrzeźbionemu kokpitowi z żebrowanym panelem, w którym ukryto boczne nawiewy. Z konsoli środkowej zniknął wielki wybierak skrzyni biegów – zamiast niego po prawej stronie kierownicy pojawiła się wygodna manetka, bo każda nowa Skoda Superb jest standardowo wyposażona w automatyczną przekładnię.

Kierowca ma teraz do dyspozycji dwa ekrany (10-calowy za kierownicą i 13-calowy na środku deski rozdzielczej), a także znane z Kodiaqa trzy programowalne pokrętła Smart Dials. To sprytny zabieg, bo można nimi obsługiwać wentylację, system audio, nawigację i tryby jazdy. Z innych gadżetów warto wymienić wentylowane fotele z masażem, pięć portów USB-C, z których cztery mogą naładować nawet laptop i nowe opcje wykończenia, którymi... Superb bije na głowę swojego technicznego bliźniaka.

Nowa Skoda Superb – silniki tylko z automatem

Czwarta generacja Skody Superb nie popiera ruchu "cancelowania" diesli. W Skodzie rządzi wolność wyboru, dlatego pod maską nowego auta możemy znaleźć zarówno silniki benzynowe, jak i wysokoprężne. Jest też hybryda plug-in z 25,7-kWh akumulatorem zapewniającym aż 100 km zasięgu z wyłączonym silnikiem spalinowym. Minus? Występuje tylko w wersji kombi. Nowa generacja układu zapewnia funkcję szybkiego ładowania prądem stałym (50 kW), dzięki czemu w 25 minut można zwiększyć poziom naładowania z 10 do 80 proc. Pełne ładowania akumulatora z domowego wallboksa (11 kW) zajmuje 2,5 godz.

Paleta silnikowa nowej Skody Superb:

Niestety, najważniejszego jeszcze nie znamy. Chociaż nowa Skoda Superb ma zadebiutować na rynku już w pierwszym kwartale 2024 r., Czesi nabrali wody w usta w kwestii ceny. Na cennik nowego "flagowca" Skody musimy zaczekać do przyszłego roku.