Już na początku roku informowaliśmy o planach producenta z Zuffenhausen, który dąży do uzupełnienia oferty swoich samochodów. Teraz, jeszcze przed zapowiedzianą na wrześniowe targi we Frankfurcie oficjalną premierą, mamy okazję zobaczyć gotowe auto.

Ujawnione zostały także dokładne specyfikacje techniczne, a najważniejsza z nich dotyczy silnika. Za jednostkę napędową dla nowego Porsche posłuży 3.4-litrowy, 6-cylindrowy bokser. Usytuowany, tak jak w pierwowzorze za przedziałem pasażerskim, a przed tylną osią, silnik dysponuje mocą 295KM i momentem obrotowym 346Nm w zakresie 4.200-6.000 obrotów.

Tym samym, tak jak zapowiadał producent, samochód jest faktycznie mocniejszy od Boxstera i jego wersji S (o 67 i 35KM). Poprawią się także osiągi "krokodyla" względem cabrio: prędkość maksymalna to 270km/h, a przyspieszenie 0-100kmh to 5,1 sekundy (Boxster odpowiednio: 253/6,4 i 264/5,7 w wersji S).

Porsche Cayman S będzie wyposażone w 6-stopniową przekładnię z dopasowanymi do auta, krótszymi i precyzyjniej prowadzonymi biegami. Oprócz tego, opcjonalnie możliwe jest instalowanie 5-stopniowej, automatycznej przekładni Tiptronic S, także specjalnie przystosowanej do nowego modelu. Seryjnie na pokładzie znajdzie się odpowiadający ESP system stabilizacji auta (PSM - Porsche Stability Management), a opcjonalnie system kontroli pracy zawieszenia (PASM - Porsche Active Suspension Management).

Stylistycznie Cayman jest rozwinięciem koncepcji "najszybszego na wstecznym cabrio": tak jak Boxster ma smukłe tylne światła. Poza tym najważniejsza zmiana to sztywny, stały dach i o wiele większe wloty powietrza przed tylnimi nadkolami, kryjącymi 18-calowe koła. Oprócz tego zastosowano odmienny design świateł przednich i przeciwmgłowych, klamek, lusterek i innych elementów.

Nowe Porsche Cayman S - kiedy trafi do sprzedaży w styczniu przyszłego roku - będzie oczywiście droższe o około 10-15% od Boxstera (od ok. 220tys. zł i 260tys. zł za wersję S).