Kilka dni po tym incydencie, Audi postanowiło ujawnić nieco informacji na temat długo oczekiwanego modelu. Okazało się, że wraz ze standardową wersją na rynku pojawi się też nieco usportowiony model S5.

"Piątka" od Audi powstała na bazie prezentowanego w 2003 roku studium koncepcyjnego o nazwie Nuvolari. Jego nadwozie coupe o bardzo dynamicznej i nietuzinkowej linii zapowiadało powoli małą rewolucję w projektowaniu przyszłych modeli niemieckiej marki. Wiele z elementów tamtego samochodu zostało zaadaptowanych do Audi A5. Nowe auto miało przede wszystkim sprawiać wrażenie bardzo dynamicznego, a zarazem eleganckiego. Poza samym wyglądem miało przekonywać do siebie bardzo dobrymi walorami jezdnymi połączonymi z komfortem podróżowania na dłuższych dystansach. Przy długości nadwozia wynoszącej 4,63 metra i przestrzeni bagażowej rzędu 455 litrów wydaje się, że część tych postanowień została spełniona.

Pod maską samochodu jest równie ciekawie. Topowa wersja modelu A5 będzie dostępna z silnikiem benzynowym w technologii FSI o pojemności 3,2 litra. Jego duża moc (265KM) połączona z wysokim momentem obrotowym (330Nm przy 3-5.000 obr./min.) pozwala cieszyć się sportową dynamiką, w każdym zakresie obrotów. Prędkość rzędu 100 km/h będzie osiągana dzięki niemu w przeciągu 6,1 sekundy. Ważnym atutem tej jednostki ma być spalanie. Nie powinno ono przekraczać 8,7l/100km w cyklu mieszanym. Ze względu na bezpieczeństwo zapędy silnika zostały ograniczone elektronicznie do prędkości 250 km/h. W pół roku po premierze samochodu powinna pojawić się słabsza wersja turbo-benzynowa. Będzie to silnik TFSI o pojemności 1,8 litra generujący moc 170 koni mechanicznych.

Ciekawą propozycją, jeśli chodzi o Audi A5, będą z pewnością silniki wysokoprężne. Wyposażone w filtr cząsteczek stałych, dwie widlaste "szóstki" będą bardzo ciekawą alternatywą dla benzyniaków. Trzylitrowe TDI o mocy 240 koni mechanicznych będzie dysponować potężnym momentem obrotowym o wartości 500 Nm. Do "setki" rozpędza się szybciej od najmocniejszego benzyniaka w gamie (5,9s). Pomimo tego jego spalanie jest bardzo umiarkowane i wynosi średnio 7,2l/100km. Drugi silnik w stawce jest nieco słabszy. Przy pojemności 2,7 litra z V6-stki udało się z niego wycisnąć 190KM. Przy średnim spalaniu na poziomie 6,7l/100km i prędkości maksymalnej rzędu 232 km/h jest on propozycją dla bardziej oszczędnych klientów.

W zależności od wersji auto będzie dostępne wraz ze skrzynią multitronic lub klasyczną, sześciostopniową przekładnią manualną. Warto wspomnieć, że auto będzie dostępne w mocniejszej wersji silnikowej z legendarnym napędem quattro. Jego zadaniem jest przekazywanie mocy na cztery koła w konfiguracji 60(tylna oś) na 40 (przednia oś). Dzięki temu oferuje on lepsze trzymanie na różnych nawierzchniach w porównaniu z napędem na przód.

Wiadomo już, że nowe Audi będzie można zamawiać od 6 marca tego roku. Pierwsze dostawy samochodów do klientów zaczną się już w okresie wakacyjnym.