Od 0 do 100 km/h BMW M5 Touring rozpędza się w 4,8 s., osiąga prędkość maksymalną 250 km/h i potrzebuje średnio 15 litrów paliwa na 100 kilometrów, aby szybko i komfortowo przewieźć pasażerów z punktu A do punktu B. W sportowym kombi inżynierowie BMW zamontowali pięciolitrową jednostkę V10, która także montowana jest w zwykłej wersji Serii 5, limuzynie. Motor gwarantuje 507 KM i maksymalny moment obrotowy 520 Nm. Masa całkowita BMW M5 Touring wynosi 1880 kilogramów, co oznacza, że na jednego konia mechanicznego przypada tylko 3,7 kg masy auta.

W odróżnieniu od zwykłego kombi, sportowa "piątka" została poddana kilku zmianom stylistycznym. Agresywniejszy wygląd otrzymał przedni i tylny zderzak, nadkola i progi. Aby budzić respekt auto wyposażono w 19-calowe koła i cztery rury wydechowe.

Szybkie M5 Touring to jednak nie tylko sportowy design i moc. W samochodzie dokonano szereg istotnych zmian aby poprawić precyzyjność układu kierowniczego. Zmodyfikowano ustawienia zawieszenia. Za właściwą stabilność podczas szybkiej jazdy odpowiadają sportowe amortyzatory ze specjalnym, elektronicznym układem do ich kontroli EDC. System służy również do indywidualnej regulacji charakterystyki układu jezdnego. Odpowiednia trakcja to z kolei zasługa tzw. "szpery" w dyferencjale.

Wnętrze zdominowane jest przez skórę oraz aplikacje z chromu. Na potrzeby nowego modelu opracowano nową generację systemu zarządzania multimediami, i-Drive. Nie zabrakło naturalnie sportowych akcentów w postaci sportowych siedzeń, kierownicy i zegarów sygnowanych logo M.

Samochód oficjalnie do sprzedaży wejdzie jednak dopiero pod koniec maja. Jego cena, podobnie jak osiągi może powalić na kolana. Z podstawową wersję BMW M5 Touring trzeba będzie zapłacić 94 100 euro.