Nowy koncept Forda nie ma nic wspólnego, poza nazwą, z policyjnym autem, które amerykański producent zademonstrował w 2002 roku na targach w Nowym Jorku. Ford Interceptor z 2007 roku powstał na wydłużonej platformie Mustanga i zdecydowanie nie jest przeznaczony dla policji.

Choć pod olbrzymią maską studyjnego Forda znajduje się pięciolitrowa jednostka benzynowa V8, która dysponuje mocą 400 KM, i jest wykorzystywana w rajdowych pojazdach Forda. Została przerobiona z 4,6-litrowego silnika, który obecnie można spotkać m.in. w Mustangu GT. Jednostka ta współpracuje z sześciostopniową, manualną skrzynią biegów i jest zasilana etanolem E-85.

Również wizualnie Interceptor sprawia olbrzymie wrażenie. Mierzący ponad pięć metrów długości, 1,93 m szerokości i 1,4 m wysokości prototyp Forda jest masywnym sedanem, przypominającym epokę "muscle cars" lat sześćdziesiątych jednak w nowoczesnej aranżacji. Przód auta to potężna maska z równie wielką atrapą chłodnicy, z którymi kontrastują nieco wąskie kierunkowskazy i podzielone na pół reflektory. Z boku uwagę zwracają typowe proporcje dla aut z napędem na tylną oś - krótki zwis przedni i długi tylny - a także wąska linia okien, długi rozstaw osi i oczywiście 22-calowe koła.

Wewnątrz jest także dość nowocześnie. Jeśli chodzi o materiały to dominują skóra oraz tytanowe wstawki. Wszystkie cztery fotele posiadają nowatorskie czteropunktowe pasy bezpieczeństwa, które mają lepiej chronić przed obrażeniami w czasie wypadków niż obecnie stosowane pasy trzypunktowe. Mają też być bardziej komfortowe i łatwiejsze w użytku. Kolejną ciekawostką, jaką zastosowano w prototypie, to wysuwane z dachu zagłówki, które automatycznie dostosowują się do każdego pasażera. Również panel do obsługi sprzętu audio oraz klimatyzacji może być w razie potrzeby schowany.

Czy prototypowy Interceptor jest zapowiedzią w nieco dalszej perspektywie czasu 4-drzwiowego Mustanga? Bardzo prawdopodobnie. Już kilkakrotnie władze Forda zasugerowały włączenie Mustanga pod markę Ford i tym samym przeznaczenie go dla znacznie szerszej klienteli.