Wybór nieprzypadkowo padł na Rosję. Japończycy liczą, że potężny rynek wchłonie wiele egzemplarzy terenówki. Tam też samochód trafi w pierwszej kolejności. Auto będzie oferowane również w Azji, Ameryce południowej oraz Australii.

Stylistyka przodu pojazdu będzie nawiązywała do modelu L200. Dla zwolenników terenowych wypraw najważniejsza będzie jednak informacja, że karoseria najmłodszego dziecka Mitsubishi zostanie oparta na solidnej ramie. W dobie coraz delikatniejszych aut rozwiązanie może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Pod maską Pajero Sport będzie terkotał turbodiesel o pojemności 3,2 litra. Niezbyt wysilona jednostka produkuje 163 KM oraz 343 Nm, co korzystnie wpływa na jej trwałość oraz elastyczność. Osoby lubiące "kręcić" silnik mogą poczuć się zawiedzione, ponieważ motor z Common Railem osiąga maksimum swoich możliwości już przy 3500 obr./min. Silnik samochodu nie będzie spełniał obowiązujących w Europie norm emisji, co uniemożliwi sprzedaż auta na Starym Kontynencie.

Napęd jest przenoszony na wszystkie koła przez system Super Select 4WD oraz pięciobiegową skrzynię. Osobom często przedzierającym się przez trudny teren firma proponuje tylny mechanizm różnicowy z blokadą. Firma ma też coś dla wygodnickich - opcjonalny, 4-biegowy automat.

We wnętrzu wygospodarowano miejsce dla kierowcy oraz sześciu pasażerów. Podróże umili nie tylko przestronność kabiny. Mitsubishi od dłuższego czasu wyposaża swoje samochody w nagłośnienie wysokiej klasy. Nie inaczej będzie z Pajero Sport. Terenówka otrzyma zestaw ośmiu głośników o łącznej mocy 420 W. Pracą audio będzie można sterować przyciskami umieszczonymi na kierownicy.

Sprzedaż Pajero Sport powinna się rozpocząć kilka tygodni po moskiewskiej premierze. Niewykluczone, że niedługo później oferta zostanie uzupełniona przez mniejszego diesla oraz benzynowy silnik V6.