Logo
WiadomościSilnik pod maską Twojego komputera: dlaczego NVIDIA GeForce RTX z serii 50 to V8 wśród kart graficznych?

Silnik pod maską Twojego komputera: dlaczego NVIDIA GeForce RTX z serii 50 to V8 wśród kart graficznych?

Artykuł sponsorowany
GammaPR

Tak jak silnik, jest najważniejszą częścią samochodu, tak samo karta graficzna jest sercem każdego komputera. Karty graficzne NVIDIA GeForce RTX z serii 50 zapewniają najlepsze doznania podczas grania czy pracy kreatywnej.

Materiały prasowe

Nie jest tajemnicą, że sportowe samochody mają pod maską potężne i zaawansowane silniki, dzięki którym mogą rozwijać zawrotne prędkości. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku komputerów przeznaczonych do grania lub pracy kreatywnej, nie obejdą się one bez najważniejszego komponentu, którym jest karta graficzna. To właśnie GPU (ang. graphics processing unit) zapewnia płynną pracę nawet przy najbardziej wymagających projektach, gwarantuje najlepsze doznania wizualne w grach i podobnie, jak dobry silnik musi mieć odpowiednią moc. Karty graficzne NVIDIA GeForce RTX z serii 50 to bardzo zaawansowane konstrukcje, gdzie znajdziecie pod dostatkiem czystej mocy obliczeniowej, ale także autorskie technologie zwiększające wydajność, a jeśli przyjrzycie się im z bliska, to zobaczycie, że duże znaczenie ma też… aerodynamika.

Gigabyte GeForce RTX 5080 zapewni zapas mocy nawet w najcięższym wyścigu

Jeśli jesteście graczami, to z pewnością wiecie, że do gamingu na najwyższych ustawieniach graficznych potrzeba naprawdę mocnego sprzętu. Podobnie sprawa wygląda podczas pracy z zaawansowanymi projektami graficznymi - tam liczy się każdy ułamek dostępnej mocy. Znakomitą propozycją dla wszystkich wymagających graczy i profesjonalistów będzie testowany przeze mnie GeForce RTX 5080 od Gigabyte. Jest on wyposażony w 16 gigabajtów szybkiej pamięci VRAM GDDR7 i obsługuje wszystkie najpopularniejsze rozwiązania dostępne w grach i programach użytkowych.

N5080GAMING-OC-16GD CandB
N5080GAMING-OC-16GD CandBŻródło: Materiały prasowe

Jeśli kiedykolwiek interesowaliście się wirtualnymi wyścigami, to z pewnością wiecie, że do sim racingu potrzeba naprawdę solidnych podzespołów. Jedną z najpopularniejszych gier wyścigowych jest obecnie F1 25, czyli najnowsza część serii wyścigów Formuły 1. Tegoroczna odsłona jest też pierwszą w historii, która wprowadza do rozgrywki autorską technologię NVIDIA - path tracing. W dużym skrócie, path tracing pozwala na tworzenie fotorealistycznych ujęć z niebywale realistycznym oświetleniem. Dzięki temu wyścigi w F1 25 czasami naprawdę przypominają, to co dzieje się na prawdziwych torach. Na testowanym przeze mnie RTX-ie 5080, w rozdzielczości 3440 na 1440 pikseli (z DLSS w trybie jakości), po włączeniu ustawieniu wszystkich detali na najwyższe możliwe uzyskałem średnio 85 klatek na sekundę. To bardzo dobry wynik, a gra wyglądała przy tym przepięknie. Dzięki specjalnej technologii NVIDIA jest jednak sposób, żeby klatek na sekundę było jeszcze więcej, ale o tym za chwilę. A jak sprawa wygląda w innych grach? Także bardzo dobrze.

W bardzo wymagającym Cyberpunku 2077, na ustawieniach ultra z ray tracingiem ultra w rozdzielczości 1440p możecie liczyć na średnio ponad 60 klatek na sekundę. W postapokaliptycznym Stalkerze 2 z wielkim, otwartym światem najwyższe ustawienia graficzne dadzą Wam średnio niemal 70 klatek na sekundę. Podobnie sytuacja wygląda w ultra realistycznej Forzy Motorsport, gdzie RTX 5080 na najwyższych ustawieniach graficznych zapewnił średnio 60 klatek na sekundę.

DLSS 4 działa jak turbosprężarka i dodaje mocy

Przyzwyczailiśmy się do tego, że we współczesnych autach bardzo ważną rolę odgrywają turbosprężarki, dzięki którym nasze silniki dostają dodatkowy “bonus” do przyspieszenia. Szczególnie ważne są turbosprężarki w Formule 1, gdzie pomagają one silnikom lepiej “oddychać” w trakcie wyścigów, dostarczając im więcej tlenu.

RTX 5080 GIGABYTE GAMING
RTX 5080 GIGABYTE GAMINGŻródło: Materiały prasowe

Możecie się zdziwić, ale w świecie kart graficznych też występują podobne “turbosprężarki”. Wyżej mogliście przeczytać już nieco o czystej mocy obliczeniowej RTX-a 5080, ale jeśli chcecie wykrzesać z niego maksimum możliwości, to powinniście aktywować technologię DLSS 4 z Multi Frame Generation.

DLSS 4 pozwala na zwiększenie wydajności w grach dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji. W dużym uproszczeniu działa to w ten sposób, że dana gra jest wyświetlana w pożądanej przez Was rozdzielczości (np. 4K), ale “pod maską” pracuje sztuczna inteligencja, która sprawia, że karcie graficznej pracuje się lżej. Gra jest renderowana w niższej rozdzielczości, np. w 1920 na 1080 pikseli i potem AI przeprowadza upscaling do wyższej rozdzielczości. Dzięki temu gra wygląda świetnie, jest odtwarzana np. w 4K, ale karta graficzna musi użyć tylko tyle mocy ile potrzeba by jej było w 1080p (dla DLSS w trybie wydajności).

W praktyce działa to bardzo dobrze, bo w F1 25 bez włączenia DLSS mogłem liczyć średnio na około 50 klatek na sekundę na maksymalnych ustawieniach graficznych. Po włączeniu DLSS w trybie jakości średnia wartość wzrosła do 85 fpsów.

Jeśli posiadacie kartę graficzną GeForce RTX z serii 50, to poza DLSS możecie jeszcze skorzystać z technologii Multi Frame Generation. Włączenie Multi Frame Generation spowoduje zwiększenie się ilości wyświetlanych klatek na sekundę nawet czterokrotnie. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, która na bieżąco analizuje poprzednie klatki wyświetlanego obrazu i na ich podstawie jest w stanie wygenerować do trzech dodatkowych klatek obrazu bez zwiększania obciążenia karty graficznej. Choć brzmi to dość skomplikowanie, to w rzeczywistości jest bardzo proste. Jeśli w wybranej przez Was grze macie około 60 klatek na sekundę, to po włączeniu MFG w trybie X4 powinniście mieć nawet około 240 klatek na sekundę. W moim przypadku w F1 25 z path tracingiem mogłem liczyć średnio na 85 fpsów, a po włączeniu Multi Frame Generation w trybie X4 było to ponad 250 fpsów.

Podobnie sprawa wygląda w Cyberpunku 2077, gdzie z path tracingiem, w rozdzielczości 4K i DLSS w trybie wydajności możecie liczyć na około 47 klatek na sekundę, a po włączeniu MFG w trybie X4 uzyskacie ponad 150 klatek na sekundę.

Natychmiastowa reakcja dzięki technologii Reflex

Jeżeli jeździcie samochodem z turbosprężarką, to wiecie, że czasem następuje opóźnienie reakcji silnika na wciśnięcie przez Was pedału gazu. Powszechnie nazywa się to zjawisko turbo lagiem, albo turbodziurą. W motorsporcie minimalizuje się to zjawisko poprzez wykorzystanie systemów ALS (Anti-Lag Systems), które zapewniają podtrzymanie obrotów turbiny. Podczas grania na komputerze również możecie spotkać się z podobnym zjawiskiem, które znane jest pod nazwą input lag. Co ciekawe, działa ono bardzo podobnie, jak turbo lag - jeśli podczas grania input lag jest zbyt wysoki, to oznacza to opóźnioną reakcję gry na Wasze działanie. Najłatwiej zobaczyć to klikając po prostu przycisk myszy czy kontrolera, jeśli po wciśnięciu reakcja na ekranie nie następuje od razu, tylko z opóźnieniem, bo Wasz input lag jest zbyt wysoki. Na szczęście w świecie komputerów istnieje odpowiednik systemu ALS i nazywa się Reflex. To autorska technologia NVIDIA, która pozwala na zmniejszenie opóźnień i zwiększenie responsywności. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że Reflex odpowiada za poprawę komunikacji między procesorem (CPU), a kartą graficzną (GPU), w celu zminimalizowania opóźnień. Najniższe możliwe opóźnienia są kluczowe w przypadku gier wyścigowych, strzelanek i tytułów wieloosobowych, gdzie liczy się każda milisekunda opóźnienia.

NVIDIA Reflex
NVIDIA ReflexŻródło: Materiały prasowe

Różnica między rozgrywką z włączonym i wyłączonym Reflexem może być bardzo duża, nawet w grach dla jednego gracza. W Cyberpunku 2077 granie bez Reflex’u skutkuje opóźnieniami na poziomie 70-80 milisekund, a po włączeniu Reflex’u spada do 30-40 milisekund. To są naprawdę zauważalne wartości, które realnie wpływają na komfort rozgrywki. Z wyłączonym Reflexem dużo trudniej jeździło mi się w Cyberpunku 2077 samochodem czy motorem, bo gra z opóźnieniem reagowała na to, jak skręcałem czy hamowałem. Po włączeniu Reflexu problem nie występował.

Zawsze idealny pit-stop z NVIDIA App

W Formule 1 idealny pit-stop potrafi zdecydować o przebiegu wyścigu, czasem nawet o zwycięstwie. Czas zmarnowany na postoju bardzo ciężko jest odrobić na torze, więc mechanicy w boksach uwijają się tak szybko, jak tylko mogą. Korzystając z komputera też raczej nikt nie chce marnować czasu na rzeczy, które można byłoby zrobić szybko i sprawnie. Jedną z bardziej uciążliwych rzeczy podczas pracy czy grania na komputerze jest konieczność regularnego aktualizowania sterowników karty graficznej. Trzeba to robić, jeśli chce się mieć najlepsze doświadczenia w nowych grach i programach oraz potrzebne poprawki, które od czasu do czasu wypuszcza producent. Na szczęście, jeśli zainstalujecie aplikację NVIDIA App, to niczym z dobrą załogą pit-stopu, nie zmarnujecie na to ani chwili.

NVIDIA App może sama pobierać sterowniki i gdy będzie to potrzebne, tylko poprosi Was o kliknięcie w celu potwierdzenia ich instalacji. Dodatkowo, może automatycznie optymalizować wszystkie gry zainstalowane na Waszym komputerze, dzięki czemu nie będziecie musieli poświęcać czasu na dostosowywanie ustawień w grze - po prostu włączycie grę z automatycznie dobranymi, optymalnymi ustawieniami.

Dobre chłodzenie i aerodynamika są nie tylko dla silnika

Jak pewnie wiecie, nie samym silnikiem wygrywa się wyścigi. Na zwycięstwo składa się wiele elementów, w tym dobra aerodynamika i system chłodzenia gwarantujący, że silnik się nie przegrzeje. Gigabyte GeForce RTX 5080 Gaming OC łączy obie te cechy i zapewnia płynną rozgrywkę bez względu na to, jak długo chcecie się nią cieszyć.

RTX 5080 GIGABYTE GAMING system chłodzenia
RTX 5080 GIGABYTE GAMING system chłodzeniaŻródło: Materiały prasowe

Autorski system chłodzenia WINDFORCE i trzy wentylatory Hawk zaprojektowane z myślą o odpowiedniej aerodynamice schłodzą RTX-a 5080 nawet podczas najbardziej intensywnych sesji gamingowych. Pod systemem chłodzenia znajdziecie pastę termoprzewodzącą klasy serwerowej, której zadaniem jest prawidłowa dystrybucja ciepła pod dużym obciążeniem.

Do tego macie do wyboru dwa tryby pracy BIOS-u - gaming i silent - które pozwalają wybrać czy chcecie, żeby karta pracowała ciszej z delikatnym limitem maksymalnej mocy, czy może głośniej ale z największą możliwą wydajnością.

Artykuł sponsorowany
GammaPR