Na kolejną przygodę zapraszamy Państwa do małej miejscowości Bałtów, leżącej na skraju gór świętokrzyskich. Wieś ta jest doskonałym przykładem, że z niewiele znaczącego miejsca uczynić można prawdziwą atrakcję turystyczną. My dodatkowo proponujemy kilkudziesięciokilometrową trasę samochodową (niemal połowa pozbawiona asfaltu), którą udało nam się wyznaczyć w okolicy. Zaletą miejsca jest korzystne położenie, np. z Warszawy mamy tu tylko około 150 km. Tym razem SsangYong wyposażył nas w swój najmniejszy model - Actyona. Najmniejszy nie znaczy ciasny, ma on prawie 4,5 m długości, więc o problemach z załadunkiem nie było mowy. Dwulitrowy silnik wysokoprężny zapewnia wystarczające osiągi przy akceptowalnym zużyciu paliwa (średnio około 8 l/100 km). Model ten ma dołączany na sztywno napęd przedniej osi oraz ramową budowę, co jak się później okazało na trasie wcale nie należało do wad. W przeciwieństwie bowiem do dotychczasowych, bardzo łatwych tras, ta może okazać się nieco bardziej wymagająca. O ile po kilku słonecznych dniach całość jest przejezdna bezproblemowo, o tyle po intensywnych opadach deszczu trzeba się liczyć z dość dużą ilością śliskiego błota. Na całej trasie zalecamy spokojną jazdę. Nie tylko dlatego, że auto na nawierzchni "luźnej" zachowuje się inaczej niż zwykle, ale głównie z powodu pofałdowanej w niektórych miejscach drogi, która sprawia, że auto wyraźnie "dobija". Actyon ma na tyle solidną budowę, że nie wywarło to na nim większego wrażenia. Ale w przypadku delikatnego SUV-a lepiej wzmóc czujność. Najtrudniejsze miejsca to przepiękny, czy droga szutrowa kilka kilometrów dalej. Ponieważ wiele atrakcyjnych miejsc leży niemal bezpośrednio przy proponowanej trasie, możemy zwiedzać je równolegle lub wybrać się na drugą pętlę. Jazdę rozpoczynamy w Bałtowie, przy drodze numer 754 (stojąc w kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego). Nieco z tyłu, po prawej stronie mamy "czarcią stopkę" (zwaną też bramą Bałtowa), po prawej zaś duży kompleks turystyczny, którego największą atrakcją jest oczywiście park z dinozaurami (adres: www.baltowskipark.pl). Jest on czynny od początku kwietnia do końca października, przez cały tydzień. Obok niego znajdziemy jeszcze ścieżkę edukacyjną przedstawiającą kolejne etapy rozwoju naszej planety (cofniemy się ponad 500 mln lat!). Jest tu również małe zoo (na wybiegu spotkamy daniele, muflony, lamy itd.). Zimą działa zaś wyciąg narciarski. Kto lubi aktywną turystykę skorzystać może z proponowanych szlaków turystycznych (rowerowych lub pieszych) lub np. ze spływu tratwami rzeką Kamienną (w trakcie muzyka na żywo w wykonaniu flisaków). W Bałtowie podziwiać można również ponadstuletni (działający!) młyn z całkowicie drewnianym wnętrzem. Napędzany jest on turbiną wodną. Zaletą okolicy jest duża liczba stosunkowo tanich gospodarstw agroturystycznych, w których znajdziemy nocleg od 50 zł za 2 osoby.Nasza trasa skręca w Bałtowie w prawo i zaraz potem możemy nawet z okien auta podziwiać przepiękny rezerwat "Modrzewie" - droga przebiega dnem najgłębszego wąwozu (do 20 m). Rezerwat obejmuje 5 ha pagórkowatego terenu, na którym znajdziemy kilka wąwozów porośniętych lasem liściastym (głównie dęby, lipy i graby z domieszką modrzewi). Modrzew polski osiąga wysokość 35 m i rośnie ponad 300 lat. Na terenie rezerwatu znajdziemy też kilka gatunków roślin chronionych oraz pomniki przyrody. To modrzewie, których średnica pnia przekracza metr. Po zatoczeniu małej pętli wracamy do Bałtowa, by wyruszyć dalej w kierunku lasu. Mijamy po lewej stronie duży zespół pałacowy książąt Druckich-Lubeckich z końca XIX wieku, z dużym parkiem. Kilkaset metrów dalej asfalt zmieni się w przepiękną szutrową drogę, wijącą się początkowo na pograniczu pól i lasu. Po tej przejażdżce kierujemy się z powrotem do drogi numer 754 i skręcamy w lewo, w kierunku Bałtowa. Jeśli na skrzyżowaniu pojedziemy prosto, możemy od razu zwiedzić Krzemionki, czyli dawną kopalnię krzemienia pasiastego (www.krzemionki.pl). Podziemna trasa turystyczna w kopalnii czynna jest przez cały rok, 7 dni w tygodniu. W miejscowości Rudka Bałtowska skręcamy w prawo. Po chwili opony tracą już kontakt z asfaltem i powracamy na szuter. Nawierzchnia będzie nam się zmieniać pod kołami jeszcze kilkakrotnie, aż dotrzemy do miejscowości Okół leżącej przy dobrze nam już znanej drodze numer 754. Po skręcie w lewo i przejechaniu kilku kilometrów powracamy do Bałtowa, na miejsce startu.Co jeszcze możemy zobaczyć w okolicy? Obowiązkowym punktem programu jest bez wątpienia zamek Krzyżtopór w miejscowości Ujazd (www.krzyztopor.pl). Potężna budowla warowno-mieszkalna zachowała się w niezłym stanie, świadcząc o wcześniejszej potędze tego miejsca. Dodatkową atrakcją mogą być turnieje rycerskie lub imprezy kulturalne, odbywające się na zamku. Bardzo interesującym miejscem jest też fabryka porcelany w pobliskim Ćmielowie. Zwiedzający oglądają tu "na żywo" część procesu produkcyjnego i dekoracyjnego porcelany.Prezentowany roadbook jest pod względem nawigacyjnym dość łatwy. Zwróćmy uwagę na odległości (spisywane były z licznika Actyona, mogą się delikatnie różnić w zależności od auta). W każdej kratce podajemy też namiary GPS (według wskazań Nokii). Pamiętajmy, że jeżeli zjeżdżamy z trasy w celu obejrzenia różnych atrakcji, nie będą nam się zgadzały podane w kratkach sumaryczne odległości kilometrowe. Wtedy korzystać musimy z odległości pomiędzy poszczególnymi kratkami. Warto też przypomnieć podstawowe zasady poruszania się po drogach szutrowych, szczególnie leśnych, udostępnionych tylko do ruchu turystycznego: nie jeździmy po lesie (trzymamy się drogi!), ograniczamy prędkość (poza względami bezpieczeństwa łatwo o uszkodzenie podwozia czy silnika), nie pozostawiamy śmieci. Stosujmy się też bezwzględnie do zaleceń leśników i straży leśnej.
Kraina dinozaurów - okolice Bałtowa (świętokrzyskie)
Chociaż w okolicy Bałtowa nie brak miejsc godnych polecenia, to region kojarzony jest z parkiem dinozaurów. Możemy tu spędzić weekend w sposób bardzo interesujący