Podczas jednej z ubiegłorocznych edycji 4x4 Family Adventure wzięliśmy udział w konkurencji zorganizowanej przez ActiFun. Dzięki dobrej pracy zespołowej, wyćwiczonej przy brydżu umiejętności szybkiego liczenia i długim nogom żony, udało się uzyskać najlepszy czas. Zadanie nie wydawało się trudne, więc tym większe było zaskoczenie gdy zobaczyliśmy nagrodę – voucher na wyprawę organizowaną przez ActiFun.
Zdecydowaliśmy się na Czarnogórę. Po krótkim przeglądzie auta przyszło zadbać o siebie. Sprzęt (śpiwory, namiot, rozkładane stoliki i krzesełka, kuchenka turystyczna itp.) szybko wylądował w bagażniku. Zafundowaliśmy też rozkładaną roletę mocowaną na boku auta. Zapakowani, bez doświadczenia, jednak pełni nadziei na wspaniałą przygodę ruszyliśmy w nieznane.
Magiczne było już miejsce spotkania – camping Grab w dolinie rzeki Tara, której turkusowe wody zdawały się krzyczeć: „Witajcie!”. Trasa była perfekcyjnym wyważeniem między największymi atrakcjami turystycznymi a spokojem, kontaktem z naturą, ciszą i oddaleniem od cywilizacyjnego zgiełku.
Nad Zatoką Kotorską mogliśmy zobaczyć wyrastające wprost z morza skały, przypominające norweskie fiordy. Miasto Kotor zachwyciło antyczną architekturą i starożytnymi zabytkami. Przejazd przez góry Durmitor dostarczył nie lada przeżyć off-roadowych.
Jezioro Szkoderskie zafascynowało bogactwem i różnorodnością przyrody. Wybrzeże Czarnogóry to niezliczone plaże, romantyczne zatoki i małe nadmorskie miasteczka. Wyprawa 4x4 okazała się fantastyczną alternatywą dla „wszędobylskiego” all-inclusive.