To pierwsza część mini-przewodnika opisująca bliskie kraje, które kierowca-terenowiec może odwiedzić (niekoniecznie w czasie wakacji). Na następnych stronach opisujemy kierunki południowej Europy i północnej Afryki oraz północną część Europy. Podane na mapach odległości są bardzo orientacyjne – dotyczą pomiaru w linii prostej. Jeśli mają państwo doświadczenia związane z podróżowaniem po tych regionach zapraszamy do kontaktu.
Kraje leżące na wschód od Polski podzielić należy na dwie grupy – państwa unijne (Litwa, Łotwa i Estonia) oraz pozostałe (Ukraina, Białoruś, Rosja). Jak nietrudno się domyśleć podróżowanie do krajów z pierwszej grupy jest bardzo proste, natomiast próba zwiedzania państw z drugiej grupy – znacznie bardziej skomplikowana, i to z kilku powodów.
Kierunki/kraje/miejsca. Kto traktuje kraje byłego Związku Radzieckiego jako niegodne odwiedzenia, ten… sporo traci. Właściwie wszystkie mają sporo do zaoferowania. Znienawidzony przez lata system komunistyczny nie powinien przesłonić nam pięknej przyrody, prawdziwego folkloru oraz próby dotarcia do mniejszych miejscowości, gdzie nie brakuje życzliwych ludzi. Nasz przewodnik dotyczy miejsc położonych blisko Polski, dlatego pisząc o Rosji mamy na myśli obwód kaliningradzki oraz bliskie tereny położone na północy Europy, graniczące z Finlandią. Wycieczka do Magadanu nad Morzem Ochockim to wyzwanie zupełnie innego „kalibru”. Myśląc o zwiedzaniu Rosji nie sposób jednak pominąć przepięknych miast.
Doskonałym przykładem niech będzie Sankt Petersburg (dawny Leningrad). Położone w delcie Newy wpadającej do zatoki Fińskiej miasto jest drugim po Moskwie ośrodkiem gospodarczym i kulturalnym Rosji. Przez UNESCO został wybrany ósmym miastem świata pod względem atrakcyjności turystycznej, choć zdarzają się opinie, że to „najwspanialszy zespół urbanistyczny” na świecie. Faktem jest, że kilkadziesiąt wysepek składających się na miasto połączonych zostało siecią blisko 400 (!) mostów. Kto zdecyduje się na podróż w te regiony może będzie też miał ochotę wybrać się jeszcze nieco dalej. Niedaleko trafimy nad jezioro Ładoga. Ale Rosja to również znacznie bliższy nam obwód Kaliningradzki.
Dobrym, choć ciągle jeszcze niespecjalnie popularnym, celem wycieczek mogą być również nadbałtyckie państwa należące do Unii: Litwa, Łotwa i Estonia. Również tam nie brakuje zabytków. Bardzo duże możliwości turystyczne daje wyjazd na Ukrainę. Szlak zamków podolskich, Krym nad Morzem Czarnym – to miejsca znane i często odwiedzane.
Czas wyjazdu. Państwa sąsiadujące z Polską mają podobny klimat, dlatego porę wyjazdu łatwo dopasować do własnych upodobań. Jeśli chcemy głównie zwiedzać, tak naprawdę każdy miesiąc będzie równie dobry. Jeśli jednak zależy nam na penetracji mniejszych dróg trzeba omijać zimę – śnieg czy roztopy sprawiają, że podobnie jak u nas drogi mogą być trudno przejezdne. Myśląc o dalekiej północy w Rosji pora zimowa praktycznie odpada – wiele dróg może być całkowicie nieprzejezdnych.
Ile terenu? Unia Europejska wymusza bardzo restrykcyjne przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony środowiska, co niestety niekorzystnie odbija się na upodobaniach terenowców. Dotyczy to zarówno „turystów” chcących w sposób nieniszczący pojeździć po szutrowych szlakach jak i ekstremalistów poszukujących terenów do rajdów przeprawowych. Takich przepisów nie ma jeszcze na wschodzie, dlatego należy się spodziewać powolnej „migracji” imprez w tamtą stronę. Póki co jedną z bardziej znanych rosyjskich imprez jest rajd przeprawowy Ładoga Trophy.
Klasa amatorsko-turystyczna, jaka również jest tam rozgrywana, przeznaczona jest jednak raczej dla kierowców z solidnymi terenówkami niż delikatnymi SUV-ami. Pomijając północne krańce Rosji możemy śmiało myśleć o wyjeździe mając mniej dzielną terenówkę. Oczywiście zapuszczanie się bez odpowiedniego przygotowania do Murmańska pod granicą fińską nie jest dobrym pomysłem, ale wiele dróg na Łotwie czy w Estonii ciągle jeszcze ma nawierzchnię szutrową i jazda sama w sobie będzie tu przyjemnością. Na Ukrainie czy Białorusi samochód 4x4 również będzie doskonałym środkiem transportu. Przepisy dotyczące poruszania się po bezdrożach Białorusi nie są jednak do końca precyzyjne.
Problemy formalne/zagrożenia. W przypadku republik nadbałtyckich problemu nie ma praktycznie żadnego. Pojawia się za to, gdy myślimy o pozostałych miejscach. Na Ukrainę wjedziemy np. bez wizy, ale rosną wymagania odnośnie samochodu. Znacznie pilniej egzekwowana jest konieczność posiadania upoważnienia do korzystania z auta, jeśli nie jesteśmy jego właścicielami. Przed wyjazdem bardzo dokładnie trzeba zapoznać się z warunkami ubezpieczenia. Prawdopodobnie nie będzie działać AC kradzieżowe. Można takie ubezpieczenie dokupić.
Jeszcze gorzej, gdy za cel obierzemy sobie Białoruś. Poza kłopotami z ubezpieczeniem auto casco dochodzi konieczność posiadania wizy. Przy krótkotrwałych wyjazdach uzyskać ją dosyć łatwo (trzeba wykupić ubezpieczenie od kosztów leczenia), może się jednak okazać, że jeśli nie mamy rodziny ani potwierdzonej rezerwacji hotelu, wiza nie pojawi się w naszym paszporcie. Taka sama sytuacja dotyczy Rosji. Dobrze, że przynajmniej obydwa państwa mają w Polsce swoje przedstawicielstwa, dzięki czemu nie trzeba jeździć do Berlina czy korzystać z usług pośredników.
Coraz bardziej popularne stają się zorganizowane wyjazdy np. do Rosji. Organizator może wtedy pomóc w zdobyciu potrzebnych dokumentów (ubezpieczenia i wizy) albo podpowie co i gdzie trzeba załatwić.
Koszty. Zasadniczo koszty podróżowania po opisywanych krajach nie należą do szczególnie wysokich. Jeśli unikamy eleganckich hoteli czy restauracji w dużych miastach nie będziemy zaskoczeni rachunkami za nocleg czy posiłek. Prędzej przeciwnie – takie wakacje okażą się całkiem tanie.